Rolnicy od tygodni domagają się jasnego stanowiska polskiego rządu ws. umowy o wolnym handlu UE z krajami Mercosur. Obawiają się, że produkty rolne z Brazylii, Argentyny, Urugwaju i z Paragwaju zaleją rynek UE, wypierając rodzimą produkcję, co zniszczy ich gospodarstwa. W tej sprawie odbyło się już kilka protestów, m.in.w Medyce, Białej Podlaskiej i w Warszawie.
Rząd przeciwny umowie UE-Mercosur
Dziś podczas posiedzenia Rady Ministrów, rząd przyjął stanowisko, w którym sprzeciwia się pomysłowi KE i rezultatom negocjacji umowy UE-Mercosur w zakresie rolnictwa.
- Rada Ministrów wyraża sprzeciw wobec dotychczasowych wyników negocjacji z Mercosur w obszarze rolnictwa, w szczególności wobec podwyższenia kontyngentów celnych na mięso drobiowe na ostatnim etapie wymiany ofert taryfowych - poinformowała na platformie X Kancelaria Premiera. Wcześniej przed posiedzeniem rządu premier Tusk poinformował, że przyjęcie uchwały rekomendował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Siekierski: polski rząd oficjalnie wyraża sprzeciw
Także minister rolnictwa Czesław Siekierski poinformował, że rząd premiera Tuska jest przeciwny. Był to jeden z postulatów protestujących rolników.
- Premier Donald Tusk właśnie potwierdził, że polski rząd oficjalnie wyraża sprzeciw wobec negocjacji umowy UE-Mercosur w obszarze rolnictwa. Pierwszy punkt dzisiejszej Rady Ministrów stał się faktem - napisał Siekierski w mediach społecznościowych.
Uda się zablokować umowę UE-Mercosur? "Piłka jest w grze"
Żeby udało się zablokować umowę UE-Mercosur potrzebna jest koalicja sprzeciwiających się państw. Jak przypomina Jacek Zarzecki z Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny, żeby stworzyć blokującą mniejszość potrzeba 4 krajów i 35 proc. mieszkańców.
- Francja, Polska, Irlandia oraz Austria daje 26 proc. Potrzeba jeszcze jednego dużego gracza. Piłka jest w grze - wyjaśnia Zarzecki.
180 tys. ton drobiu i 100 tys. ton wołowiny z krajów Mercosur
Negocjacje w sprawie umowy UE-Mercosur zostały zakończone już w czerwcu 2019 roku. Jednak do tej pory nie doszło do jej podpisania. Z analiz Komisji Europejskiej wynika, że zawarcie umowy handlowej z krajami Mercosuru zwiększyłoby import produktów rolnych o 2 mld euro. Z kolei polskie organizacje rolnicze oceniają, że na unijny rynek trafi:
- 99 000 ton wołowiny
- 180 000 ton drobiu
- 180 000 ton cukru
- 3,4 miliona ton kukurydzy
- 8,2 miliona hektolitrów biopaliw
Kamila Szałaj