KE przedłuża bezcłowy handel towarami rolnymi z Ukrainą. Jakie są ograniczenia?
31 stycznia Komisja Europejska przedłużyła bezcłowy handel towarami rolnymi z Ukrainą do czerwca 2025 roku. Nowa umowa wprowadza jednak pewne ograniczenia.
Na przywóz mięsa drobiowego, jaj i cukru nałożono limity. Ukraina będzie mogła eksportować te produkty do wysokości średniej wielkości eksportu z lat 2022 r. i 2023 r.
Natomiast większość innych towarów zostanie objęta innym mechanizmem ochronnym. Ich import będzie monitorowany pod kątem zaburzeń rynku nie tylko w skali całej Unii, lecz również na rynkach lokalnych, m.in. w Polsce. Więc jeśli wwóz towarów spowoduje zakłócenia rynkowe w jednym państwie członkowskim czy regionie UE, nie będzie konieczności wykazania, że zaburzenia dotyczą całej UE, jak to jest w obecnie obowiązujących przepisach.
Poza tym procedura wprowadzania środków ochronnych ma być szybsza niż obecnie. Ma to być co prawda poprzedzone badaniem wpływu importu na rynek, na przeprowadzenie którego Komisja Europejska ma maksymalnie 4 miesiące. To długi okres, ale w wyjątkowych sytuacjach KE będzie mogła wprowadzić środek ochronny na zasadzie tymczasowej (na okres maksymalnie 120 dni) już w ciągu 21 dni od otrzymania wniosku kraju UE.
- Decyzja o tym, czy tymczasowy środek ochronny po jego wygaśnięciu ma być zastąpiony środkiem ostatecznym będzie zależeć od wyników badania wpływu importu na rynek - tłumaczy ministerstwo rolnictwa.
Kukurydza bez limitu. Jaki pomysł na ochronę rynku ma polski rząd?
Czy te rozwiązania satysfakcjonują polskie ministerstwo rolnictwa? Nie do końca. Minister rolnictwa Czesław Siekierski zaznacza, że szereg elementów projektu rozporządzenia ATM budzi poważne wątpliwości. Zapowiada, że będzie apelował o następujące kwestie:
- możliwość zastosowania środków ochronnych w imporcie z Ukrainy wobec wszystkich towarów rolnych, także tych, których import został w pełni zliberalizowany przed wejściem w życie rozporządzenia ATM (np. rzepak, owoce miękkie)
- nieograniczanie państwom członkowskim możliwości objęcia importu z Ukrainy w wyjątkowej sytuacji środkami niezbędnymi o charakterze specjalnym dla zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony życia lub zdrowia ludzi, zwierząt lub roślin.
Ministerstwo rolnictwo wyjaśnia, że według projektu nowego rozporządzenia możliwość zastosowania środków ochronnych dotyczy również zbóż (takich jak np. pszenica zwyczajna, jęczmień, owies), poza tymi już w pełni zliberalizowanymi na podstawie Układu o Stowarzyszeniu (np. rzepak, żyto czy pszenica durum). Ale nie będzie można zastosować kwoty taryfowej w stosunku do zbóż (np. kukurydzy), dla których UE stosuje zerowe stawki celne w imporcie ze wszystkich kierunków. Dlatego resort będzie domagał się uwzględnienia zbóż w negocjowanym obecnie dwustronnie z Ukrainą mechanizmie licencjonowania eksportu z tego kraju.
Limity na jaja, cukier i drób dużo wyższe niż kontyngenty przed wojną
Jeśli zaś chodzi o wysokość limitów na jaja, mięso drobiowe i cukier, zarówno ministerstwo rolnictwa, jak i komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski uważają, że bardziej właściwy były okres referencyjny z lat 2021-2023, bo w latach 2022-2023 import tych towarów był dużo wyższy niż przed wojną.
- Proponowana przez KE formuła tego wyliczenia wymaga analizy celem bardziej precyzyjnej oceny. Jednak już teraz można stwierdzić, że progi te są znacznie wyższe niż kontyngenty wynikające z umowy i wolnym handlu UE-UA - tłumaczy ministerstwo.
Kamila Szałaj