Rolnicy chcieli zorganizować przejazd Ursusa na Marszu Niepodległości
W całej Polsce trwają obchody 105. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. Z tej okazji w Warszawie odbywa się coroczny Marsz Niepodległości. Biorą w nim udział także rolnicy, m.in. z Ruchu Młodych Farmerów i z Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników, którzy chcieli na Marsz zabrać ciągnik Ursus.
Kilka dni temu zorganizowali w mediach społecznościowych konkurs, w którym wyłonili najpiękniejsze ciągniki zgłoszone przez rolników do udziału w Marszu Niepodległości. Maszyny rzeczywiście były wyjątkowe. Wśród kandydatów na przejazd ulicami Warszawy znalazły się m.in. Ursus C328, Massey Ferguson 65 czy MF 35.
#UrsusNaMarsz. Rolnicy nie dostali zgody od władz Warszawy na przejazd ciągnika
Niestety, w ostatniej chwili okazało się, że żaden ciągnik nie weźmie udziału w Marszu Niepodległości, bo nie zgodził się na to prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- Niestety, udział Ursusa na Marszu Niepodległości okazał się dla organizatorów zbyt niebezpieczny. Nie wyrazili zgody, by ten jeden symboliczny traktor razem z rolnikami podążał w Marszu Niepodległości - mówi rozżalony decyzją władz Warszawy Damian Murawiec, rolnik spod Elbląga, działacz RMF i OOPR.
Ciągniki przygotowane do Marszu, ale na darmo
Na filmie udostępnionym w mediach społecznościowych przez Murawca widać przygotowane do Marszu ciągniki. Piękne, zabytkowe egzemplarze udekorowane flagami stoją gotowe na Marsz Niepodległości.
- Wszystko przygotowane, ale na darmo. Zgody nie ma - denerwują się rolnicy, którzy chcieli
Ursus - ciągnik z historią i charakterem
Ursus to legendarna marka polskich ciągników. Jeszcze do niedawna stanowiły fundament każdego gospodarstwa. Jednak w 2022 roku zakończono ich produkcję. Sami rolnicy mówią, że Ursusy to traktory z historią i charakterem. Niewykluczone, że znów będzie można kupić nowe ciągniki tej marki, bo firma, która w październiku kupiła upadłą spółkę deklaruje, że "zrobi wszystko, aby przywrócić chwałę Ursusowi".
Kamila Szałaj