Sytuacja w polskim rolnictwie najgorsza od lat
Tak źle w polskim rolnictwie nie było od lat. Nastroje rolników są fatalne niezależnie od branży. Przyszłość w czarnych barwach widzą zarówno producenci zbóż, rzepaku, owoców, warzyw, jak i hodowcy zwierząt.
Pesymistyczne opinie rolników potwierdzają najnowsze badania GUS dotyczące koniunktury w rolnictwie w I półroczu 2023 roku. Wynika z nich, że najgorzej swoją sytuację oceniają gospodarstwa specjalizujące się w produkcji roślinnej. Niewiele lepsze nastroje mają producenci zwierząt. Opinie jednych, jak i drugich są zdecydowanie gorsze niż w poprzedniej edycji badania z 2022 roku.
- Kierujący gospodarstwami rolnymi, bez względu na dominujący typ produkcji rolniczej, byli bardziej pesymistyczni w ocenie zmiany opłacalności produkcji rolnej. Największe pogorszenie zanotowano w opinii producentów produktów zwierzęcych. Najbardziej pesymistyczne opinie na temat zmiany opłacalności produkcji wyrazili kierujący gospodarstwami rolnymi prowadzącymi chów bydła mlecznego i koni, natomiast wśród prowadzących uprawy roślin: hodowcy rzepaku i rzepiku oraz roślin przemysłowych – tłumaczy GUS.
W I półroczu 2023 r. pogorszenie koniunktury zasygnalizowała ponad połowa badanych rolników. Poprawę odczuło tylko 3,5 proc. gospodarzy.
Coraz więcej rolników ma o złą opinię o sytuacji swoich gospodarstw
W czerwcu 2023 roku tylko nieco ponad połowa rolników oceniła sytuację swojego gospodarstwa jako normalną. Było to o około 10 proc. mniej niż w grudniu 2022 roku.
- W porównaniu z poprzednią edycją badania, przewaga opinii o złej sytuacji gospodarstw rolnych nad opiniami przeciwnymi zwiększyła się i wyniosła 31,1 p. proc. wobec 16,2 p. proc. w grudniu 2022 r. – tłumaczy GUS.
Tylko 10 proc. rolników uważa, że produkcja rolna się opłaca
Znamienne jest to, że w czerwcu 2023 roku tylko 10 proc. rolników stwierdziło, że prowadzenie produkcji rolniczej jest opłacalne.
GUS informuje, że najgorzej oceniali opłacalność produkcji rolnicy prowadzący uprawy rzepaku i rzepiku oraz drzew i krzewów owocowych, a także prowadzący chów owiec oraz bydła mlecznego. Najbardziej optymistyczne opinie formułowali uprawiający warzywa gruntowe oraz hodujący drób - brojlery.
oprac. Kamila Szałaj