
Pryszczyca na Węgrzech w stadzie krów mlecznych
6 marca, w czwartek wieczorem wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak poinformował, że na Węgrzech w powiecie Gyenr-Moson-Sopron (na północnym zachodzie Węgier, na granicy z Austrią i Słowacją) w stadzie bydła mlecznego wykryto ognisko pryszczycy.
Rolnicy apelują o pilne wstrzymanie importu zwierząt z Węgier
Informacja ta zelektryzowała Polskich rolników, którzy obawiają się rozprzestrzeniania choroby, bo jest to już drugie ognisko pryszczycy w UE w tym roku. Pierwsze stwierdzono w Niemczech na początku stycznia 2025 roku. Dlatego rolnicy apelują o natychmiastowe wstrzymanie importu zwierząt hodowlanych z Węgier. Alarmują, że jeśli pryszczyca pojawi się w Polsce, doprowadzi to do dotkliwych strat gospodarczych, w tym spadku cen skupu zwierząt i wprowadzenia restrykcji eksportowych.
– Apeluję do ministerstwa rolnictwa oraz do Głównego Lekarza Weterynarii o natychmiastowe wstrzymanie importu zwierząt z Węgier – mówi na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych Hubert Ojdana, rolnik z Podlasia.
Ojdana: nalegajcie, żeby władze w ciągu 24 godzin wprowadziły zakaz importu
Ojdana zaapelował też do rolników, aby nagłaśniali tę sprawę na swoich mediach społecznościowych.
- Informujcie i nalegajcie, żeby nasze władze w ciągu 24 godzin wprowadziły zakaz importu zwierząt z Węgier – podkreślił.
Na ten apel już odpowiedzieli inni rolnicy i zamieszczają filmiki, w których zawracają do władz resortu rolnictwa i inspekcji weterynaryjnej o pilne działania.
Pryszczyca groźna dla bydła, świń, owiec i kóz
Pryszczyca (Foot and mouth disease - FMD) jest zakaźną i zaraźliwą chorobą zwierząt parzystokopytnych domowych oraz dzikich. Na zakażenie najbardziej wrażliwe jest bydło, następnie świnie, owce i kozy. Chorobę wywołuje wirus z rodzaju Aphtovirus należący do rodziny Picornaviridae. Wirus nie jest niebezpieczny dla ludzi. W Europie ostatnie ognisko choroby zgłoszono w Bułgarii w 2011 r.
- Musimy pamiętać, że wpuszczenie pryszczycy do naszego kraju doprowadzi do poniesienia ogromnych konsekwencji finansowych, a zwierzęta będą masowo wybijane i likwidowane będą całe stada, dlatego należy podjąć zdecydowane działania, aby ta groźna choroba nie pojawiła się w naszym kraju - podkreśla Andrzej Przepióra z Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
AKTUALIZACJA: Polska wprowadza zakaz importu zwierząt i mleka z Węgier i Słowacji
Kamila Szałaj