Bielsk Podlaski. Obornik przed biurem ARiMR
W ostatnich dniach doszło do incydentu przed siedzibą Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) w Bielsku Podlaskim (woj. podlaskie). Nieznana osoba lub osoby rozrzuciły obornik przed wejściem do budynku Agencji. ARiMR, jako instytucja odpowiedzialna za rozwój i modernizację rolnictwa, nie tylko przekazuje wsparcie finansowe dla rolników, ale także odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania sektora rolniczego.
Najprawdopodobniej obornik przed siedzibą bielskiego ARiMR-u jest wyrazem protestu rolników wobec polityki unijnej w sprawie Zielonego Ładu oraz ukraińskiego ziarna.
Polski rolnik nie zapomina o swoim ukraińskim odpowiedniku
Protestujący w Polsce rolnicy nie mają nic przeciwko swoim odpowiednikom w Ukrainie. Nie zgadzają się jednak na to, żeby na ziarnie wjeżdżającym do UE zarabiali oligarchowie, a nie rolnicy. Nasi rolnicy solidaryzują się z kolegami zza wschodniej granicy, a wyrazem tej solidarności była akcja przed willą rosyjskiego ambasadora.
W dniu drugiej rocznicy wybuchu wojny na Ukrainie, grupa protestujących zdecydowała się na niekonwencjonalną formę manifestacji. Dwie tony obornika zostały umieszczone przed rezydencją ambasadora Rosji w Polsce, Siergieja Andriejewa, zlokalizowaną w Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą.
Akcja protestacyjna nabrała wyjątkowego wymiaru, gdy aktywiści ułożyli na pryzmie obornika zakrwawioną flagę Rosji, z literą "Z" - symbolem inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę.
Michał Czubak
fotomontaż arch. red.