Protest rolników AGROunii w Hrubieszowie
Protest rolników AGROunii w Hrubieszowie przy Linii Hutniczo Siarkowej trwa od 12 kwietnia 2023 r. Manifestujący tam rolnicy domagają się wprowadzenia ceł na importowane zboże i zdjęcia z rynku potężnych nadwyżek ziarna. Po 9 dniach od rozpoczęcia protestu, działacze AGROunii zaczęli otrzymywać wezwania do stawienia się na przesłuchania w Komendzie Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Rafał Kargol: "My nie robimy niczego złego"
Podczas konferencji zorganizowanej przed wejściem rolników na przesłuchania do Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie organizatorzy spotkania wyjaśnili, skąd ich obecność na Policji w Hrubieszowie. Z relacji rolnika z Lubelszczyzny, Rafała Kargola, wynika, że wezwania na hrubieszowską komendę nie są pierwszymi, które działacze AGROunii otrzymali w ciągu minionego roku. Kargol przyznał, że do takich sytuacji dochodzi często, a on sam "gościł" u siebie dzielnicowego, który zadawał mu niecodzienne pytania.
– Ja osobiście, rok temu miałem wizytę dzielnicowego, który też, wydawało mi się wtedy, zadawał dziwne pytania typu, jakie stosunki łączą mnie z Michałem Kołodziejczakiem, czy jestem członkiem AgroUnii, czy jestem zrzeszony, czy jestem członkiem partii. Te pytania przewijają się w całej Polsce, ludzie, którzy jeżdżą po spotkaniach AgroUnii, którzy się interesują, są na tzw. policyjnym świeczniku, są przepytywani. My nie robimy niczego złego. Nasze zainteresowanie tymi tematami jest dla dobra całego społeczeństwa, dla dobra rolników i dla dobra wszystkich konsumentów. Te produkty trafiają na stoły polskich rodzin, a bezpieczeństwo, zdrowie i może nawet życie naszych obywateli może być zagrożone – tłumaczył rolnik.
Dlaczego rolnicy z AGROunii zostali wezwani na komisariat?
Rafał Kargol przypomniał również, że na początku kwietnia br. poseł Maciej Wąsik zarzucał kłamstwo prezesowi AGROunii Michałowi Kołodziejczakowi, twierdząc, że to nieprawda, że rolnicy zrzeszeni w organizacji otrzymują wezwania na przesłuchania i są nękani przez Policję.
– Jesteśmy w Hrubieszowie przed Komendą Powiatową Policji z powodu tego, że nasi koledzy, rolnicy, dostali na dzisiaj wezwania na przesłuchania w charakterze podejrzanych z artykułu kodeksu karnego. Chcielibyśmy się odnieść do słów pana Macieja Wąsika, który 1 kwietnia 2023 r. zarzucił prezesowi AgroUnii Michałowi Kołodziejczakowi, że mówi nieprawdę, twierdząc, że rolnicy, którzy przyjeżdżają na spotkania AgroUnii, którzy interesują się transportem zboża z Ukrainy, żywnością, która przyjeżdża, badaniem jej jakości itd. są nękani przez Policję, wypytywani, przesłuchiwani itd. – powiedział Kargol.
Z dalszej relacji prawnika AGROunii, Łukasza Piskorka wyniknęło, że rolnicy wezwani na przesłuchania nie są świadomi stawianych im zarzutów i usłyszą je dopiero na przesłuchaniu.
– Po wizycie w komisariacie policji będziemy wiedzieli, jakie czynności będą podejmowane przeciwko protestującym rolnikom, wtedy okaże się, jakie są zamiary i plany. To już kolejna sprawa o charakterze politycznym, kolejna sprawa, gdzie protestującym rolnikom, działaczom AgroUnii, stawiane są zarzuty. Kiedy wejdziemy do Komisariatu Policji w Hrubieszowie, rolnicy otrzymają zarzuty karne. Mamy taką sytuację w naszym państwie, że osoby, które ujawniły proceder nielegalnego sprowadzania zboża z Ukrainy, dzisiaj mają stawiane zarzuty, natomiast osoby, które dorabiały się na tym procederze, dzisiaj chodzą na wolności i nie są wzywani na komisariaty policji czy do prokuratury – wyjawił mecenas Piskorek.
Nieświadomi zarzucanych im czynów rolnicy przedstawili pismo, na podstawie którego zostali zobowiązani do stawienia w Komendzie Powiatowej Policji w Hrubieszowie, będące potwierdzeniem tego, że naprawdę są one rozsyłane do działaczy AGROunii.
Apel AGROunii do urzędników godzących się na wszczynanie postępowań
Rafał Kargol zaapelował również do urzędników, którzy przyjmują zawiadomienia o rzekomym popełnieniu przestępstwa i zgadzają się na wszczynanie postępowań wobec niewinnych rolników działających na rzecz całego społeczeństwa.
– Chciałbym z tego miejsca zaapelować do ludzi, którzy są odpowiedzialni za tę sytuację, którzy wszczynają te postępowania, prowadzą je itd.: Wy też macie swoje rodziny, prawda? Macie swoje dzieci. Czy Wam nie zależy na tym, nie jest w Waszym interesie, z jakiego zboża, z jakiej mąki Wasze dzieci jedzą chleb, czy bułki codziennie? Oddaję to pod rozwagę – zaapelował rolnik.
Pomimo wszczynanych postępowań, rolnicy AGROunii będą protestować
Mecenas AGROunii przyznał, że wezwania na przesłuchania w Hrubieszowie i widmo rozprawy sądowej nie jest pierwszą taką sytuacją dla działaczy. Niedawno organizacja wygrała sprawę w Lublinie, która toczyła się o wtargnięcie do siedziby wojewody lubelskiego.
– Postępowania karne nie toczą się tylko w Hrubieszowie. Te postępowania tak naprawdę mają miejsce w całej Polsce. Na przykład w Lublinie, gdzie sprawy trafiły do sądu, który przyznał rację protestującym, przyznał rację obronie. W tym momencie są już umorzone dwa postępowania wykroczeniowe.Tam sprawa toczyła się o to, że 35 działaczy AgroUnii weszło do budynku, w którym stacjonuje wojewoda lubelski i domagało się wyjaśnienia sprawy zboża technicznego w interesie polskich rolników, w interesie zdrowia polskich obywateli – powiedział Piskorek.
Co dalej z protestem rolników w Hrubieszowie?
Rolnicy AGROunii poinformowali również, że trwający w Hrubieszowie protest nie zostanie zakończony, dopóki działania rządu nie zaczną być korzystne dla rolników. Zdaniem działaczy wyłącznie wprowadzenie cła na zboże może pomóc w zahamowaniu postępującego kryzysu w rolnictwie polskim i europejskim.
– Protest trwa. Pociągi od Północy normalnie przyjeżdżają. Niby ma się to nazywać tranzytem. Czekamy, będziemy się temu przyglądać, będziemy patrzeć na ręce, nie damy się zwieść pustym obietnicom. Czekamy na konkrety. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest wprowadzenie cła. Jedynie jego wprowadzenie gwarantuje stabilizację na rynku polskim i europejskim – podsumował Kargol.
oprac. Justyna Czupryniak
źródło: AGROunia/facebook
