Rolnicy nie schodzą z barykad. Wciąż walczą o swoje gospodarstwa. Na 10 maja zaplanowali kolejne protesty w kilku miejscach w Polsce. Alarmują, że ich postulaty wciąż nie są zrealizowane, a premier uchyla się od obiecanego spotkania.
Protest rolników w Warszawie
Największy protest 10 maja odbędzie się w Warszawie. Manifestację przeciwko agresywnej polityce klimatycznej UE organizuje NSZZ „Solidarność” oraz Rolnicza „Solidarność”. Organizatorzy zapowiadają ponad 200 tys. uczestników. Manifestacje będą m.in. pod budynkiem Komisji Europejskiej. Delegacja uda się także do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Więcej TUTAJ.
Protest rolników na S3
W piątek 10 maja rolnicy ponownie zablokują S3 węzeł Pyrzyce w godzinach 14.00-16.00. Jadąc od strony Szczecina, ruch drogą ekspresową S3 będzie możliwy do węzła Gryfino, a od strony Gorzowa do węzła Pyrzyce. Przez blokadę będą przepuszczane tylko służby, pojazdy uprzywilejowane, transporty ponadgabarytowe i medycy, a także osoby udające się do lekarza, ale pod warunkiem, że będą miały dokument potwierdzający wizytę w celach medycznych. Rolnicy tłumaczą, że nie mają innego wyjścia - muszą blokować drogi, bo tylko tak mogą zmusić rząd do reakcji.
- Dla części koalicji rządzącej sprawa protestów jest już zakończona, gdyż według niej wszystkie najważniejsze problemy branży rolnej zostały rozwiązane. Minister rolnictwa podczas spotkania w wielu kwestiach zgadzał się z rolnikami i jasno powiedział, że potrzeby są większe, ale nie ma póki co większych możliwości budżetowych. Nie ma i wygląda na to, że szybko nie będzie żadnych kompleksowych rozwiązań problemów branży rolnej - tłumaczy Roman Waszczyk, rzecznik protestu. Dodaje, że rząd nie przedstawił kompleksowego planu naprawczego dla branży rolnej, nie ma też rozmów na ten temat, a żniwa są już za półtora miesiąca.
Protest rolników w Kózkach k. Łosic
Rolnicy z Podlasia także planują protest. W dniach 10-11 maja na terenie powiatu łosickiego zaplanowana jest blokada skrzyżowania dróg DK-19 i dróg powiatowych 2007W i 2045W w miejscowości Kózki. Strajk rozpocznie się 10 maja o godz. 10.00., a zakończy 11 maja o godz. 20.00.
Policja informuje, że ruch będzie kierowany wahadłowo (2 godziny blokady i 2,5 min przejazdu w jedną oraz 2,5 min przejazdu w druga stronę). Przejazd będzie również umożliwiony autobusom szkolnym i pojazdom uprzywilejowanym.
Protesty rolników w woj. lubelskim
W piątek w woj. lubelskim protesty odbędą się w kilku gminach. W Raciborowicach w gm. Białopole strajk jest zaplanowany od godz. 8.00 do 20.00 na drodze wojewódzkiej nr 844 łączącej Chełm z Hrubieszowem. Co pół godziny ruch na drodze ma być blokowany, a kierowcy mają otrzymywać ulotki.
- Nastawiamy się na akcję informacyjną, przy możliwie jak najmniejszym utrudnianiu ludziom przejazdu – mówi Jarosław Wilgos, rolnik, który weźmie udział w wydarzeniu. – Miasto wciąż nie dostrzega zagrożeń wynikających z wprowadzania Zielonego Ładu, a protestujący rolnicy są niestety często postrzegani jako ci, którzy występują o kolejne dopłaty. A nie o to przecież chodzi i z tą wiedzą chcemy dotrzeć do konsumentów z miast.
Z informacji, które przekazał nam Paweł Ilasz, organizator akcji w Raciborowicach, wynika, że podobne akcje odbędą się także w kilku innych gminach.
- Wiem, że takie działania podejmą też rolnicy w gminach Wojsławice, Kamień, Uchanie, Miączyn, Kraśniczyn, Grabowiec – wylicza rolnik. To gminy w powiatach krasnostawskim, chełmskim i zamojskim.
Kamila Szałaj
