Protest rolników 4 kwietnia. "Oblepimy drzwi i okna biur poselskich żółtymi kartkami"
Rolnicy wracają do protestów. Już jutro, 4 kwietnia odwiedzą wszystkie biura poselskie i senatorskie w Polsce. Tam, gdzie będzie to możliwe, przyjadą ciągnikami. Chcą w ten sposób zmusić polityków, by wywarli presję na rząd w kwestii realizacji postulatów. Każdy z posłów i senatorów dostanie żółtą kartkę.
- 4 kwietnia jesteśmy zmuszeni dać żółtą kartkę naszym posłom. Każdy z rolników bierze ze sobą tą żółtą kartkę i oblepia drzwi i okna biura poselskiego, do którego idzie protestować. Te żółte kartki zalepią każde okno i każde drzwi posła, który w końcu powinien wziąć się do roboty – mówi Karol Grabowski, rolnik z Podlasia z Ruchu Młodych Farmerów. I dodaje, że jest to ostatnie ostrzeżenie dla rządu.
- Jeżeli te żółte kartki nie przyniosą żadnego skutku, a posłowie nie zaniosą naszych postulatów, my rolnicy doprowadzimy do dymisji rządu – zaznacza rolnik.
Dary natury dla polityków od rolników
Rolnicy zapewniają, że na wizytę nie pójdą z pustymi rekami. Poza żółtymi kartkami szykują dla polityków "niespodzianki". Będą to wszelkie dary natury: paczka obornika, słoik gnojówki, snopek słomy, worek zboża albo dowolny produkt rolno-spożywczy. Protestujący apelują do polityków, aby tego dnia stawili się w swoich biurach i spotkali się z nimi.
24-godzinne protesty pod biurami 16 kwietnia 2024
Rolnicy zastrzegają, że jeśli poseł lub senator nie przyjedzie na spotkanie 4 kwietnia, dostanie dwa tygodnie na podjęcie dialogu.
- Jeśli to nie przyniesie rezultatu, zgłaszamy 24-godzinne protesty pod biurami 16 kwietnia 2024 - tłumaczy Jakub Buchajczyk, rolnik z Drawna i działacz Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego.
Protest rolników w Poznaniu. Rola Wielkopolski odwiedzi 23 biura polityków
Dużą akcję w woj. Wielkopolskim planują rolnicy z Roli Wielkopolski. Udostępnili już mapę oraz listę biur poselskich, pod którymi odbędą się demonstracje. Na ten moment mają zaplanowane 23 wizyty.
- Ostatnimi czasy sporo nam obiecano, ale my wiemy, że politycy wolą dwa razy obiecać niż raz zrobić, dlatego musimy wywrzeć presję na WSZYSTKICH tych, którzy mogą coś zmienić, dlatego zgłaszamy protesty pod biurami poselskimi. Pod biura jedziemy ciągnikami! – napisali na Facebooku rolnicy z Roli Wielkopolski.
Protesty rolników w większości miast w Polsce. Przyjadą też do Kołodziejczaka
Rolnicy odwiedzą kilkaset biur poselskich i senatorskich w większości miast w Polsce. W wielu miejscach ruch będzie wstrzymany. Protestujący wybierają się m.in. pod biuro poselskie Michała Kołodziejczaka w Koninie.
Kamila Szałaj
