Strajk rolników na "dwunastce" w Nielubi
Droga krajowa nr 12 w Nielubi na Dolnym Śląsku jest jedną z głównych tras komunikacyjnych regionie zablokowana od wczesnych godzin rannych. Tam protestuje kilkudziesięciu rolników, którzy ustawili swoje ciągniki, opryskiwacze i kombajny na drodze. Przepuszczane są tylko samochody w szczególnych przypadkach i służby, jak chociażby pojazd Żandarmerii Wojskowej.
"Jeśli Zielony Ład, to na nowo napisany i z rolnikami"
Rolnicy domagają się nie tylko dopłat do płodów rolnych, wstrzymania w Ukrainy importu żywności, ale przede wszystkim likwidacji Zielonego Ładu.
– Zielony Ład nie może wejść w życie, bo zniszczy nasze rolnicy, gospodarstwa, ludzi – mówi Grzegorz Łuniewski, rolnik z Nielubi. – Nie wiem kto i jak go pisał w Brukseli, ale boję się myśleć po czym. Jeśli Zielony Ład, to na nowo napisany i z rolnikami, z gospodarzami.
Protestujący rolnicy bronią nie tylko gospodarstw, ale bronią też Polski
– Problem jest coraz większy, bo my już nie bronimy rolnictwa, naszej gospodarki, ludzi, bronimy już Polski – dodaje Andrzej Nowakowski, rolnik ze wsi Kamiona. – My nie mamy odwrotu, nie mamy innego wyjścia. Najpierw namawiano nas do inwestycji, do rozbudowy gospodarstw, a teraz każde nam się to zwijać i spłacać kredyty zaciągnięte na maszyny, na rozwój gospodarstw. Przecież to są inwestycje długofalowe, nawet na dziesiątki lat.
Rolnicy są poważnie zaniepokojeni sytuacją, bo ciągle mają zapasy zboża, którego nie mogą sprzedać po cenach dużo niższych niż produkcja. Co więcej, już ruszyli z pracami polowymi, zbliżają się przecież małe żniwa (w czerwcu pierwszy jęczmień), a magazyny mają często pełne.
Gdyby na granicy wszystko kontrolowano jak sprawdzają rolnika, to nie byłoby problemów
– Jak to możliwe, że do rolnika przychodzą kontrole i wszystko sprawdzają, a na granicy nikt niczego nie pilnuje. To nie tylko niesprawiedliwe, ale także szkodliwe – dodaje pan Andrzej.
– Jeśli tego nie zatrzymamy będzie u nas po prostu brutalnie mówiąc syf – mówi Ludwik Twardochleb. – Jeśli zostaną wprowadzone, a już się to dzieje, Parki Natury przekształcone z obszarów Natura 2000 to nie będzie możliwości zwykłego, normalnego uprawiania ziemi – dodaje rolnik.
Rolnicy zgłosili na policję sprawę kierowców, którzy omijając blokady niszczyli zasiewy
Rolnicy są zdecydowani dalej prowadzić swoją walkę o prawo do normalnego życia i dlatego są coraz lepiej zorganizowani. W Nielubi zaopatrzyli się w drona, który kontroluje okolicę i sprawdza ją, aby nie doszło do łamania prawa bądź prowokacji.
Dzięki dronowi właśnie na terenie okolicznych pól zatrzymali kilku kierowców, którzy zamiast kierować się na objazdy bocznymi drogami jakie wskazuje policja, zaczęli jeździć po polach i niszczyć np. zasiane zboża ozime. Straty jakie spowodowano będą tam szacowane.
– Rzeczywiście mieliśmy kilka takich przypadków, które zgłosiliśmy na policję. Numery kierowców zostały zapisane – informuje Piotr Budzinowski, jeden z protestujących rolników.
Artur Kowalczyk
Fot. Artur Kowalczyk