Protest rolników w Katowicach
Trwa protest rolników w Katowicach. Miejsce jest nieprzypadkowe, bo w dniach 7-9 maja odbywa się tu Europejski Kongres Gospodarczy, w którym udział bierze premier Donald Tusk i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Politycy mają wspólnie przedstawić plan dla Europy.
Rolnicy czekają z obornikiem na Tuska i szefową KE
Rolnicy pojawili się pod Międzynarodowym Centrum Kongresowym przy Placu Sławika i Antalla już rano. Tym razem nie przyjechali ciągnikami, ale i tak mają wiele rolniczych atrybutów, jak np. obornik na taczkach i wóz ze słomą. Na transparentach umieścili napisy: Stop z Zielonym Ładem, Stop z ekoterroryzmem, Śląsk to nie tylko górnicy, ale także rolnicy. Zapowiadają, że protest będzie pokojowy i potrwa do godz. 17.00.
Protest rolników w Katowicach. Świece dymne, syreny i obornik
Rolnicy rozrzucili obornik przed Centrum Kongresowym. Odpalili też świece dymne i syreny. chcą w ten sposób zamanifestować swoje niezadowolenie wobec premiera Tuska i najważniejszych unijnych polityków. Nie podobają im się międzynarodowe umowy, na mocy których do krajów UE może trafiać tańsza żywność, wyprodukowana w innych standardach.
- Nie zgadzamy się na niekorzystne zawieranie umów z krajami trzecimi, jak Mercosur, Nowa Zelandia czy Australia. Z każdego kierunku świata jesteśmy atakowani, a nie jesteśmy bronieni przez UE. Oczekujemy konkretnych działań - mówi Krzysztof Olejnik z Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.
"Walczymy oddolnie o swoje gospodarstwa"
Protestujący chcą zwrócić uwagę na tragiczną sytuację finansową swoich gospodarstw.
- Nie zgadzamy się z polityką rolną Unii Europejskiej i Polski. Walczymy oddolnie o swoje gospodarstwa - tłumaczy Stanisław Barna, rolnik z woj. zachodniopomorskiego, działacz Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.
Z kolei Łukasz Pergoł, rolnik z woj. warmińsko-mazurskiego, działacz OOPR zawraca uwagę, że zmiany w Zielonym Ładzie, które KE zaakceptowała są niewielkie i nie dotyczą wszystkich gospodarstw rolnych.
- Te zmiany sa kosmetyczne i krótkotrwałe. Co prawda nabór wniosków o dopłaty bezpośrednie przedłużono do 17 czerwca, ale nie ma jeszcze aktów prawnych jeszcze. Dlatego chcemy pokazać, że nadal jest problem, a my będziemy protestować do skutku - zapowiada Pergoł.
"Premier Tusk wciąż się z nami nie spotkał"
Rolnicy obecni na Kongresie alarmują, że ich postulaty do dziś nie zostały spełnione, a szef rządu uchyla się od obiecanego spotkania.
- Prezentujemy tu swoje niezadowolenie wobec tego działania naszego rządu i wobec działań Unii Europejskiej. Nic się nie dzieje w naszej sprawie. Są tylko obietnice. Mimo danego nam słowa, premier Tusk wciąż się z nami nie spotkał – tłumaczy Piotr Wyciślik, koordynator Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników w regionie Śląska. Wyciślik ma nadzieję, że protest przeprowadzony na oczach politycznych elit UE da do myślenia polskim władzom.
8 maja protest rolników w Poznaniu
W związku z przyjazdem Ursuli von der Leyen do Polski protest rolników odbędzie się także w Poznaniu. Rolnicy planują manifestację 8 maja na ul. Roosevelta w godz. 9.00-11.00
- Chcemy pokazać, że Ursula von der Leyen nie jest tutaj mile widzianym gościem. Po drugie chcemy pokazać mieszkańcom miasta, że nie poddajemy się, mimo że ostatnie 3 miesiące spędzone na setkach rozmów z politykami każdego szczebla nie przyniosły prawie nic, wręcz przeciwnie. UE w tym Polska otwiera się jeszcze bardziej na napływ towarów spoza Unii - tłumaczą rolnicy z Roli Wielkopolska.
Kamila Szałaj