Protest rolników wraca na granicę w Medyce. Czego żąda Podkarpacka Oszukana Wieś?Krzysztof Janisławski
StoryEditorProtest rolników

Protest rolników wraca na granicę w Medyce. Czego żąda Podkarpacka Oszukana Wieś?

08.10.2024., 10:31h

Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi organizują protest. Zamierzają blokować granicę w Medyce do końca 2024 roku. Wywalczyli w sądzie pozwolenie na zgromadzenie, mimo iż wójt Medyki była przeciwna. - W rolnictwie jest bardzo źle. Minister Siekierski nie wywiązał się z obietnic, do tego obcięto nam ekoschematy - mówią.

Podkarpacie: protest rolników w Medyce do końca roku

Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi wracają na drogi. Będą protestować na przejściu dla pieszych na drodze DK 28 przy wiadukcie kolejowym na wjeździe do Medyki. Manifestacja została zgłoszona od 8 października i ma potrwać aż do końca roku, czyli do 31 grudnia 2024 r. Na razie jednak rolnicy się organizują i zanim wrócą na granicę chcą zabezpieczyć bazę paszową dla swoich kolegów dotkniętych powodzią na południowym zachodzie Polski. 

- Wysyłamy teraz kolejne transporty zboża z Podkarpacia i mamy do załadowania następne samochody. Musimy im pomóc i to jest teraz dla nas najważniejsze, bo wydarzyła się u nich ogromna tragedia. Jednocześnie przygotowujemy protest, tak by granica była blokowana cały czas. Jest kwestia niedługiego czasu, kiedy wrócimy na blokady i zaczniemy rundę nr 2 naszych protestów – mówi nam Roman Kondrów, lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi.

Runda 2. Dlaczego rolnicy znów protestują? 

Bezpośrednią przyczyną protestu jest wycofanie się ministra rolnictwa z porozumienia podpisanego z rolnikami. Chodzi o brak obiecanego umorzenia podatku rolnego.

- Minister Siekierski obiecał nam umorzenie czwartej raty podatku, a potem się z tego wycofał. Czujemy się zlekceważeni. Przecież w skali Podkarpacia jest to raptem 14 mln zł, a w skali kraju 300 mln zł – podkreśla Kondrów.

Kolejnym powodem protestu jest obniżenie stawek ekoschematów. Rolnicy są rozczarowani, bo liczyli na zastrzyk finansowy na poziomie podobnym do ubiegłorocznego. Tymczasem stawki dopłat zostały zredukowane nawet o 40 procent. Na przykład za Integrowaną Produkcję Roślin płatność wyniesie tylko 810,96 zł, czyli aż o 553 zł mniej niż w tamtym roku - wtedy było to 1363,77 zł/ha.

- W rolnictwie jest bardzo źle. A teraz jeszcze nam obcięli ekoschematy. I to niektóre, jak integrowana produkcja, uproszczone systemy uprawy, wymieszanie słomy z glebą czy biologiczna ochrona upraw nawet o 40-50 proc. Dla nas to niezrozumiałe. Przecież ten rząd mówił, że będzie to robił lepiej, a w tym momencie obcinają nam, co tylko mogą – podkreśla Kondrów.

Rolnicy wygrali w sądzie zgodę na protest w Medyce

Rolnicy organizują ten protest, mimo iż wójt gminy Medyka odmówiła zgody na zgromadzenie. Odwołali się więc do Sądu Okręgowego w Przemyślu i wygrali.

- Nie rozumiemy, dlaczego pani wójt się z nami nie konsultuje i nie zezwala nam na protest, choć sama jest rolniczką. Poprzedni wójt był nam przychylny i widział naszą trudną sytuację – mówi Kondrów i zapowiada, że rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wieś będą wytrwale walczyć o poprawę sytuacji w polskim rolnictwie. 

Wójt Medyki tłumaczyła w serwisie nowiny24.pl, że protest jest uciążliwy dla lokalnej społeczności.

Kamila Szałaj

image
Protest rolników na Podkarpaciu

Protest rolników na dożynkach. „Urzędnicy balują, rolnika rujnują”

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
08. październik 2024 17:17