
Wypas bydła w ramach ekoschematu a pryszczyca
W siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyła się konferencja prasowa z udziałem lek. wet. Pawła Meyera dotycząca pryszczycy. Polscy rolnicy hodujący zwierzęta parzystokopytne, które są narażone na zakażenie wirusem wywołującym chorobę, a zwłaszcza hodowcy bydła, boją się, że zostanie zawleczony do naszego kraju i rozprzestrzeni się, dziesiątkując hodowle.
Rolnicy prowadzący wypas bydła w ramach ekoschematu Dobrostan zwierząt, zastanawiają się, co dalej, jak mają wypędzić zwierzęta na pastwiska oraz jak ochronić te, które przebywają tam na stałe przed wirusem wywołującym pryszczycę.
Zobacz też: Ekoschemat Dobrostan zwierząt: ministerstwo podało STAWKI dopłat za 2024 rok
Czy bioasekuracja uchroni bydło na wypasie przed pryszczycą?
Lek. wet. Paweł Meyer zapytany o to, w jaki sposób rolnicy wypasający bydło mają chronić je przed zachorowaniem na pryszczycę i czy powinni zrezygnować z pastwiskowania, stwierdził, że powinni zastosować zasady bioasekuracji w postaci odgrodzenia stad od innych zwierząt, zwłaszcza dzikich.
– W sytuacji wypuszczania zwierząt na pastwiska, należy zastosować zasady bioasekuracji. Ważne jest to, by mieć na celu odgraniczenie zwierząt, które są wypasane od innych zwierząt, zwłaszcza dzikich. Rolnicy powinni stosować odpowiednie bariery i pamiętać o zasadach bioasekuracji – stwierdził Meyer.
Zdaniem weterynarza, należy podkreślić, że Polska jest na razie państwem wolnym od pryszczycy, jednak w związku z wystąpieniem wirusa w gospodarstwach na Słowacji i Węgrzech, rolnicy powinni podejmować działania mające na celu zapobieganie wystąpieniu tej choroby, czyli zasady bioasekuracji.
– Należy podkreślić, że w Polsce nie mamy pryszczycy, ale działania mają być związane z zapobieganiem, w związku z czym na razie rekomendujemy tylko, żeby o tym pamiętać i stosować zasady bioasekuracji – stwierdził Meyer.
Kiedy wykryto ostatnie ognisko pryszczycy na Słowacji i Węgrzech?
Od wykrycia 6. ogniska pryszczycy na Słowacji, od którego doszło 4 kwietnia br., upłynęło 8 dni, natomiast na Węgrzech ostatnie 4. ognisko pryszczycy zidentyfikowano 2 kwietnia br., czyli 10 dni temu. Wciąż trwa proces likwidacji bydła, które padło lub zostało zabite w związku z zakażeniem wirusem pryszczycy.
Przeczytaj również:
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz