Tomasz Ślęzak
StoryEditorPROTEST ROLNIKÓW

Rolnicy walczą w sądzie o niewinność. Absurdalne zarzuty po proteście na S5

28.11.2024., 17:00h
Tomasz SlęzakTomasz Slęzak

W Sądzie Rejonowym w Żninie rozpoczęły się procesy rolników, którzy protestowali 20 marca na drodze ekspresowej S5. Rozpędzona ciężarówka zamiast minąć blokadę wyznaczonym objazdem, wjechała w kolumnę stojących ciągników. W wyniku zderzenia zniszczeniu uległ jeden traktor. Kilka kolejnych zostało uszkodzonych.

Policjanci chcą ukarania rolników

Wnioski o ukaranie rolników grzywnami do sądu złożyli policjanci z komisariatu w Janowcu Wielkopolskim. Uznali, że doszło do złamania art.  97 Kodeksu wykroczeń. Policja powołała się na przepisy drogowe, mówiące o tym, że traktory nie mogą się poruszać po drogach ekspresowych i nie mogą też na nich parkować. Sąd we wrześniu w postępowaniu nakazowym ukarał protestujących grzywnami wynoszącymi 500 zł. Rolnicy od wyroków złożyli sprzeciw, dlatego też w Sądzie Rejonowym w Żninie rozpoczęły się rozprawy z udziałem oskarżyciela (policji z komisariatu w Janowcu Wielkopolskim) i oskarżonych. Policjanci nie ukarali mandatami rolników tuż po niebezpiecznym zdarzeniu, w którym został zniszczony rolniczy ciągnik. Nie wskazali także sprawcy wypadku. Skoro nie był wskazany sprawca, nie można było ustalić, z czyjego OC mają być pokryte straty.

image
Protest rolników

Protest rolników: wójt nie zgadza się na kontener dla Podkarpackiej Oszukanej Wsi. Dlaczego?

Właściciel zniszczonego ciąg­nika uzyskał pomoc Ruchu Młodych Farmerów oraz internautów. W kilka dni zebrano kwotę 300 tys. zł, która pozwoliła na zakup nowego ciągnika. W przypadku, gdyby Sąd orzekł, że sprawcą był kierowca ciężarówki, właściciel ciągnika rolniczego zobowiązał się przekazać środki na cele charytatywne. Rolnicy obawiają się jednak, że gdyby nie złożyli skarg na kary grzywny, przyznaliby się do tego, że złamali prawo, wjeżdżając na drogę szybkiego ruchu. Mogłoby to mieć potem duże znaczenie w postępowaniu sądowym o ustalenie winnego marcowego zderzenia ciągnika i ciężarówki.

Rolnicy nie kryją oburzenia z faktu, że policja postanowiła złożyć wnioski o ich ukaranie kilka miesięcy po zdarzeniu.

Właściciel zniszczonego ciągnika stanął przed sądem

Jako pierwsza odbyła się rozprawa, w której oskarżonym był Mateusz Dąbrowski, operator ciąg­nika zmiażdżonego na S5. Podtrzymał zeznania złożone wcześniej przed policją. Wyjaśnił, że brał udział w proteście, który był zgłoszony. Rolnicy mieli zgodę na wjazd na trasę. Na miejscu była policja i wtedy nie ukarała żadnego rolnika za to, że wjechali na drogę ekspresową.

Sąd zadawał oskarżonemu szczegółowe pytania, m.in. o to, czy wiedział, kto był organizatorem protestu, skąd dowiedział się, że się odbędzie, czy protestujący byli poinformowani o tym, jaki był planowany jego przebieg i jak mają się zachowywać jego uczestnicy, oraz czy ktoś na miejscu koordynował akcje i wydawał instrukcje. Były też pytania dotyczące tego, czy na miejscu była policja oraz jak wyglądało zabezpieczenie protestu. Oskarżyciel reprezentujący komisariat w Janowcu Wielkopolskim zapytał rolnika, czy wiedział, że oficjalnym miejscem protestu wskazanym w zgłoszeniu do urzędu gminy były ronda mieszczące się na zjazdach z trasy S5, które nie stanowią głównych jezdni drogi ekspresowej. Rolnik odpowiedział, że organizator poinformował protestujących, że mają oni wjechać z rond na S5 między wjazdy a zjazdy, tak aby nie utrudniać całkowicie ruchu.

image
Rolnicy ciągani po sądach za protest

Rolnicy przed sądem za protest na S5. Walczą z absurdalnymi oskarżeniami

– Czy jak się już ustawiliście pomiędzy tymi zjazdami i wjazdami na S5, a nie rondami, to policja mówiła lub informowała, że to jest niedozwolone? – zapytała Katarzyna Kulik-Frasz, obrońca oskarżonego.

Nie było takiej sytuacji – zdecydowanie oświadczył Mateusz Dąbrowski.

W piątek 8 listopada odbyło się w sądzie w Żninie dziewięć rozpraw. Każdy z protestujących sądzony jest indywidualnie w odrębnym postępowaniu.

Sąd odroczył proces do 10 lutego. Zostanie przeprowadzone postępowanie dowodowe. Obrona wniosła między innymi o zwrócenie się do komisariatu w Janowcu Wielkopolskim i wskazanie funkcjonariuszy, którzy pełnili służbę podczas protestu i odpowiadali za jego zabezpieczenie. Sąd zwróci się też do Centrum Zarządzania Kryzysowego gminy Rogowo o przedstawienie treści wniosku o zgromadzenie rolników na trasie S5.

Tomasz Ślęzak

arch. red.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. listopad 2024 17:02