
Poskrom, łańcuch, pastuch a hodowla bydła
W połowie stycznia w Centrum Dialogu odbyło się spotkanie rolników z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Czesławem Siekierskim w sprawie „Ustawy łańcuchowej”, w której projekcie zostało przewidziane wprowadzenie zakazów: utrzymywania zwierząt na uwięzi, używania pastucha czy stosowanie poskromu. Relacja ze spotkania jest dostępna TUTAJ.
Czego obawia się MRiRW w ustawie łańcuchowej?
Zuzanna Ćwiklińska z „Tygodnika Poradnika Rolniczego” w artykule pt. „Rolnicy vs. ustawa łańcuchowa. Nowe przepisy grożą bankructwem gospodarstw?” informowała o tym, że ministerstwo rolnictwa podziela zdanie rolników w sprawie stosowania poskromów, pastuchów i łańcuchów, wskazując punkty budzące niepokój i źródło potencjalnych zagrożeń.
Sporządzona przez resort lista obejmuje następujące kwestie:
Zakaz stosowania urządzeń zmuszających zwierzę do określonego zachowania, co w praktyce jest równoznaczne również z zakazem stosowania urządzeń unieruchamiających zwierzęta. Może to utrudniać utrzymywanie, obsługę i bezpieczne dla zwierząt gospodarskich wykonywanie zabiegów weterynaryjnych, zootechnicznych i pielęgnacyjnych oraz zakaz oddziaływania na zwierzę impulsem elektrycznym (z wyjątkiem czynności związanych z transportem i ubojem), co w praktyce eliminuje stosowanie pastuchów elektrycznych, które obecnie nie są uznawane za okrutną metodę w chowie lub hodowli zwierząt.
Konrad Krupiński zaprasza do wydojenia krowy twórców „Ustawy łańcuchowej”
Konrad Krupiński jest hodowcą bydła mlecznego z woj. warmińsko-mazurskiego, członkiem Ruchu Gospodarstw Rodzinnych, który aktywnie działa na rzecz innych rolników. Tym razem, za pośrednictwem nagrania na Facebooku postanowił zaprosić twórców projektu „Ustawy łańcuchowej” do wydojenia świeżo wycielonej krowy.
– Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dzisiaj ocieliła mi się jałówka. Chciałbym zaprosić twórców ustawy łańcuchowej, „zielone pomidory”. Niech pokażą, jak się powinno pierwszy raz doić jałówkę bez poskromu i łańcucha. Chętnie chciałbym zobaczyć tutorial, jak są tworzone przepisy przez ludzi niepracujących przy zwierzętach – zachęca.
Myślicie, że odpowiedzą na zaproszenie?
Przeczytaj również:
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Źródło: TPR, Facebook/konrad.krupinski