Ostra riposta Michała Kołodziejczaka na pytanie dziennikarza TVP
Film przedstawiający tę sytuację został zamieszczony na Facebooku AgroUnii 20 września. To fragment konferencji prasowej polityków KO i AgroUnii z tego dnia odbywającej się przed Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie.
Dotyczyła m.in. kolejnej odsłony polsko-ukraińskiego konfliktu dotyczącego handlu żywnością.
Film rozpoczyna się od pytania zadanego przez pracownika TVP. Dziennikarz przedstawia się, a potem pyta Kołodziejczaka: "Czy nie jest panu wstyd, przed polską wsią, przed polskimi rolnikami?".
Kołodziejczyk rozpoczyna odpowiedź od stwierdzenia, że "wstyd, to powinno być panu, zadawać takie pytanie".
Jaka powinna być telewizja publiczna, według Michała Kołodziejczaka?
Potem Michał Kołodziejczak mówi m.in.: "Zrobię wszystko, żeby pan mógł pracować w telewizji, gdzie pan będzie mógł zadawać normalne pytania, żeby mógł pan normalnie chodzić spać i patrzeć w lustro".
Przedstawiciel TVP nie zrażony dopytuje: "czyli przed rolnikami nie jest panu wstyd?". Kołodziejczak odpowiada: "A za co miałoby mi być wstyd?" Wtedy adwersarz uściśla: "Za to, że wielu rolników czuje się zdradzonych, za pana ostatnie działania w kampanii wyborczej, za obietnice bez pokrycia, że wywalczy pan przedłużenie embarga na ukraińskie zboże".
Kto i za co odpowiada w kwestii polskiego rolnictwa?
Lider AgroUnii tłumaczy w ospowiedzi, że odpowiedzialność za skuteczne negocjowanie w Brukseli spraw żywotnych dla interesów polskich rolników to odpowiedzialność rządzących, nie opozycji. "Pan obwinia Kołodziejczaka i Tuska, że nie zrobili w ciągu tygodnia tego, na co osiem lat miał Kaczyński z Morawieckim" – stwierdza.
Film warto obejrzeć do końca, aby wysłuchać komentarza ojca Michała Kołodziejczaka, który zacytował podczas konferencji jego syn.
Krzysztof Janisławski