Rolnicy są zjednoczeni w walce z wilkami
O apelu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mlecznego, który trafił na biurko minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, w którym związkowcy prosili o podjęcie działań mających na celu zmianę przepisów w zakresie ustawy o ochronie przyrody, pisaliśmy w artykule pt. „Dopłaty do dobrostanu bydła albo ochrona przed wilkami. Kulawe prawo uderza w rolników”.
Teraz rolnicy otrzymali odpowiedź od ministerstwa.
Rolnicy mogą dostać zezwolenie na odstępstwo od zakazów ws. wilków
Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi na pismo skierowane przez rolników przyznało, że pomimo tego, iż wilki znajdują się pod ochroną, to istnieją możliwości podjęcia działań zapobiegających zagrożeniu powodowanemu przez ten gatunek.
Zgodnie z powyższym rolnicy mogą uzyskać zezwolenie na odstępstwo od zakazów np. na umyślne:
- płoszenie wilków,
- przemieszczanie się z miejsc regularnego przebywania w inne miejsce,
- zabijanie.
O zezwolenie na dwa pierwsze sposoby odstraszania wilków rolnicy mogą ubiegać się u właściwego miejscowo regionalnego dyrektora ochrony środowiska, natomiast zgoda na umyślne zabijanie wilków jest wydawana przez generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, a w przypadku gdy czynności mają zostać przeprowadzone na terenie parku narodowego również przez Ministra Klimatu i Środowiska.
Wnioski o likwidację wilków można składać telefonicznie
Jak wynika z odpowiedzi MKiŚ, rolnicy mają również możliwość zgłoszenia chęci przeciwdziałania wilkom za pośrednictwem kontaktu telefonicznego z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Decyzje ustne są wydawane w przypadku natychmiastowej konieczności eliminacji wilka, jeżeli sytuacja nie wymaga nagłej interwencji, konieczne jest uzyskanie pisemnej decyzji administracji.
Czy to rolnicy powinni zapewnić ochronę bydłu przed wilkami?
Zgodnie z prawem rolnik jest zobowiązany do zapewnienia bezpośredniej opieki zwierzętom gospodarskim w okresie od zachodu do wschodu słońca. Jak wynika z pisma, w ostatnim czasie do MKiŚ trafiło dużo zapytań odnośnie do pojęcia „bezpośrednia opieka”, dlatego planowane jest wprowadzenie do art. 126. Ustawy o ochronie przyrody ustępu 13. o brzmieniu:
„13. Minister właściwy do spraw środowiska może określić, w drodze rozporządzenia, wymagania dobrych praktyk w zakresie zabezpieczania mienia przed szkodami powodowanymi przez gatunki zwierząt objęte ochroną gatunkową, kierując się potrzebą zapewnienia jednolitych standardów ochrony i uwzględniając:
- biologię gatunków zwierząt objętych ochroną gatunkową,
- dobrostan zwierząt gatunków objętych ochroną gatunkową i zwierząt inwentarskich.
- charakter zabezpieczanego mienia.”
Dzięki wprowadzeniu powyższej nowelizacji możliwe miałoby być rozpatrzenie i ocenienie wszystkich metod zapobiegania szkodom, uwzględniających kryteria opisane w projektowanym przepisie oraz wybranych spośród tych, które zapewniają skuteczną ochronę mienia.
Rolnicy powinni wykorzystywać kilka metod ochrony stad przed wilkami?
Jednocześnie MKiŚ podkreśla, że zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, to w obowiązku rolnika jest ochrona stada przed ewentualnymi atakami wilków. Ministerstwo zachęca właścicieli stad bytujących na pastwiskach przez większą część doby do łączenia możliwych do wykorzystania sposobów ochrony takich jak ogrodzenia elektryczne i odpowiednie rasy psów.
Jak wynika z pisma, rolnicy mogą również otrzymać wsparcie finansowe na udzielenie fachowej pomocy dotyczącej sposobów zabezpieczania przed szkodami wyrządzonymi przez wilki, jak i na same przedsięwzięcia z tym związane.
Choć MKiŚ zapewnia, że każde z wydarzeń z udziałem wilków traktuje priorytetowo i podejmuje natychmiastowe i zdecydowane działania w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia ludzi, przedstawione propozycje przeciwdziałania wilkom mogą okazać się dla rolników niewystarczające.
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: Facebook/Konrad Krupiński