MKiŚ: „Wilk może zostać objęty ochroną gatunkową, częściową”
Minister klimatu i środowiska Michał Dorożała w odpowiedzi na pismo skierowane do resortu przez Krajową Radę Izb Rolniczych nadmienił, że Polska podczas ratyfikacji Konwencji Berneńskiej zgłosiła zastrzeżenie do artykułu stanowiącego o ochronie wilka, by móc objąć ten gatunek na swoim terenie „statusem ochrony innym niż przewidziany w konwencji”.
W związku z powyższym obecnie możliwe jest objęcie wilka w Polsce ochroną gatunkową częściowo, jednak gatunek ten, pomimo zgłoszeń o atakach napływających od rolników, nadal pozostaje pod ochroną całkowitą.
Czy będzie zmiana statusu ochrony wilka w Polsce?
W załączniku do II Konwencji z 19 września 1979 r. o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej wilk występuje jako gatunek zwierzęcia ściśle chronionego. Pomimo zastrzeżenia Polski, które umożliwia jej zmianę statusu ochrony wilka na częściowy, ten gatunek na terenie naszego państwa nadal znajduje się pod ochroną ścisłą.
Jak wskazuje minister Dorożała, takie działanie ma na celu zapewnienie właściwego stanu ochrony wilka. Aktualnie w sytuacjach tego wymagających wydawane są decyzje umożliwiające odstąpienie od obowiązującego prawa na tyle, o ile jest to zgodne z zapisami Konwencji Berneńskiej. Zdaniem polityka, obecny system zezwoleń, dający możliwość uzyskania odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki oraz dopłat do środków prewencyjnych, umożliwia elastyczne zarządzanie populacją wilka w Polsce.
W związku z powyższym minister Dorożała jednoznacznie stwierdził, że Polska dysponuje sprawnie funkcjonującym systemem zarządzania oraz ochrony i „nie jest zainteresowana zmianą statusu ochronnego wilka w Konwencji Berneńskiej i wstrzyma się od głosu podczas debaty w Radzie na ten temat”. Ponadto minister wskazał, że stanowiska poszczególnych państw w tej sprawie zostały przedstawione podczas spotkania WPIEI-Biodiversity 4 kwietnia br.
Rolnicy oburzeni decyzją ws. zmiany statusu ochrony wilka
Swojego oburzenia stanowiskiem MKiŚ nie ukrywają rolnicy. Warmińsko-Mazurska Izba Rolnicza za pośrednictwem platformy Facebook odniosła się do zaistniałej sytuacji, przypominając, że problemy, które wynikają z bytowania wilka blisko ludzkich siedlisk, są ogromne. O powadze sytuacji świadczą również liczne zgłoszenia od rolników poszkodowanych przez ataki wilków na ich bydło.
Na łamach naszego portalu również niejednokrotnie informowaliśmy o interwencjach w tej sprawie:
- Izby apelują o zmiany w prawie i ochronę gospodarstw przed wilkami,
- Sejm zajmie się szkodami wyrządzanymi przez wilki. Niech rolnicy pokażą skalę problemu,
- Populacja wilka rośnie i zagraża rolnikom. Sejmowa debata o odstrzale drapieżnika,
- Wilki zagryzają bydło. Czy rząd wreszcie coś z tym zrobi i pomoże rolnikom?,
- Rolnicy żądają usprawnienia wypłaty rekompensat za szkody wyrządzane przez wilki,
- Izby rolnicze apelują o redukcję populacji wilka. „Trzeba chronić ludzi i ograniczać straty rolników”,
- Zmiana statusu ochrony wilka jest konieczna,
- Wilk w gospodarstwie. Rolnik boi się o dzieci,
- Rolnicy są wściekli na rząd i żądają konkretnych działań w sprawie wilków. "Zamiatanie problemu pod dywan".
Oprac. Justyna Czupryniak