W grudniu w Brukseli odbyła się coroczna konferencja EU Agri-Food Days, jedno z najważniejszych wydarzeń dla unijnego sektora rolniczego.
UE ignoruje temat umowy handlowej z Mercosur
Konferencję otworzyła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jednak jej przemówienie zostało odtworzone z nagrania. Niestety, szefowa KE nie znalazła czasu, by spotkać się z rolnikami, co budzi zaniepokojenie i rozczarowanie środowiska. W swoim wystąpieniu podkreśliła rolę europejskiego rolnictwa oraz ogłosiła przeznaczenie 3 miliardów euro na wsparcie dla młodych rolników poprzez pożyczki Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Przeczytaj także: UE daje zielone światło na redukcję wilków. Ale Polska nie chce skorzystać
- Niestety, ani przewodnicząca Komisji Europejskiej, ani komisarz ds. rolnictwa i żywności Christian Hansen nie odnieśli się do problematycznej umowy handlowej z blokiem Mercosur. Temat ten nie pojawił się również podczas debaty politycznej. Z ubolewaniem stwierdzamy, że kwestia zagrożeń wynikających z tej umowy stała się tabu, mimo że wszyscy europejscy rolnicy doskonale zdają sobie sprawę z ryzyka, jakie niesie jej wdrożenie – powiedział Jacek Zarzecki ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych (FBZPR) oraz wiceprzewodniczący Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny.
Polscy rolnicy domagają się ponownych negocjacji z Mercosur
Polskie organizacje rolnicze stanowczo sprzeciwiają się zbyt daleko idącym ustępstwom Komisji Europejskiej w negocjacjach z Mercosur, które prowadzone są kosztem europejskiego rolnictwa. Rolnicy czują się oszukani, ponieważ obiecany w Dialogu Strategicznym przegląd umów międzynarodowych, nie objął umowy z Mercosurem, a Komisja Europejska z całej siły dąży do jej wejścia w życie.
- Wzywamy do ponownego otwarcia negocjacji w zakresie rolnictwa i rewizji koncesji przyznanych państwom Mercosur. Jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany, należy podjąć wszelkie działania, aby zablokować umowę. Wiele państw członkowskich jest niezadowolonych z jej zapisów, a stworzenie mniejszości blokującej staje się coraz bardziej realne – kontynuował J. Zarzecki.
Przeczytaj także: Nowy komisarz rolnictwa ogłasza uproszczenia dla rolników
Europejskie rolnictwo będzie poświęcone w imię korzyści dla przemysłu?
Europejscy rolnicy mają liczne obawy związane z umową handlową z krajami Mercosur. Przede wszystkim obawiają się nierównej konkurencji. Kraje Ameryki Południowej nie muszą spełniać takich samych rygorystycznych i kosztownych norm dotyczących produkcji rolnej, jak rolnicy unijni. Produkty z Mercosur mogą być wytwarzane przy użyciu substancji chemicznych zakazanych w UE, co daje im przewagę kosztową. Rolnicy w Unii Europejskiej zobowiązani są do przestrzegania surowych przepisów klimatycznych i środowiskowych. Brak takich wymogów dla partnerów z Mercosur stawia unijnych rolników w niekorzystnej sytuacji.
- W imieniu europejskich rolników apelujemy o równe traktowanie oraz ochronę naszego rolnictwa przed nieuczciwą konkurencją. Nie możemy pozwolić, aby europejskie rolnictwo było poświęcane dla korzyści dla przemysłu motoryzacyjnego i dostępu do strategicznych metali – podsumował Jacek Zarzecki.
wk
fot. EFR