Umowa z Mercosur będzie podpisana za kilka dni?!
Oburzenie europosła Waldemara Budy oraz innych deputowanych, przeciwnych umowie z Mercosur, wywołały pogłoski o tym, że decyzja w tej sprawie miałaby zapaść w ciągu najbliższych kilku dni. Co więcej, przedstawiciele KE odmówili Budzie udzielenia szczegółów toczących się negocjacji.
“Na moją prośbę o przedstawienie stanu negocjacji przedstawiciele KE odpowiedzieli, że to tajemnica! Przed kim? Przed rolnikami?!” - grzmiał Buda we wpisie w serwisie X.
Buda: Głównym negocjatorem jest Niemiec. To skandal
W swojej wypowiedzi podczas sesji Parlamentu Europejskiego Waldemar Buda podkreślił, że jego zdaniem najbardziej zainteresowani podpisaniem umowy z Mercosur są Niemcy i to właśnie Niemiec stoi na czele zespołu negocjującego warunki kontraktu. Polski europoseł ocenił to jako skandaliczne.
Przeczytaj także: Umowa z Mercosur już dziś? Rolnicy załamani: spełnił się czarny scenariusz
- Szanowni państwo, w tej umowie dzieją się rzeczy naprawdę nieprawdopodobne. Czy naprawdę chcą państwo być traktowani, jak jesteśmy tutaj w parlamencie? To znaczy, przychodzi się na ostatni etapie negocjowania umowy i mówi się, że się nie powie, na jakim to jest etapie. Mówię się, że jest to jakaś tajemnica. To wobec kogo jest to tajemnica? Kogo pani reprezentuje tutaj, będąc na tej sali? Mnie poparło 100 tysięcy obywateli z terenów rolniczych i ja się pytam, na co rolnicy mają się przygotować w związku z tą umową? Jaka tajemnica tutaj obowiązuje i z czego to wynika? Głównym negocjatorem jest Niemiec, pan Rupert. To jest skandal, że najbardziej zainteresowana gospodarka ma swojego głównego negocjatora. On powinien natychmiast zrezygnować, żeby pokazać transparentność i uczciwość tych negocjacji. Tak nie powinniśmy robić i tak nie powinniśmy się traktować. Czy dzisiaj państwo nie słyszą głosów krajów europejskich? Większość krajów jest przeciwko: Francja, Holandia, Irlandia, Polska oczywiście - mówił na zgromadzeniu Buda.
Polscy rolnicy nie będą umierali za Volkswagena
Zdaniem Waldemara Budy, parcie Unii Europejskiej do podpisania umowy z Mercosur wynika z interesów wąskiej grupy osób, która nie ma na myśli dobra rolników. Nie krył tego stanowiska w Europarlamencie, mówiąc:
- Przecież ta umowa nigdy nie przejdzie przez radę europejską. To powinno wrócić do uzgodnień na poziomie Rady Europejskiej i krajów członkowskich. Dzisiaj jest koalicja, która nawet nie jest mniejszością, ale która jest większością, która tę umowę zablokuje, a wy nadal przecie do tej umowy? W imię kogo? Polscy rolnicy nie będą umierali za Volkswagena. My reprezentujemy rolników, a nie prezesa Volkswagena.
Przeczytaj także: Absurdy KE uderzają w rolników. "Odszkodowania będą fikcją"
Buda ostrzegł także innych eurodeputowanych, że mogą spodziewać się kolejnej fali rolniczych protestów.
- Szanowni państwo, już raz się przestraszyliście rolników, byliśmy tutaj pod Parlamentem Europejskim, pod Komisją. Będziemy organizowali protesty w całej Europie, ta umowa nie może wejść w życie. Na pewno w stosunku do rolnictwa. To, że Chiny handlują z Ameryką Południową, to jest dla nas jakiś wyznacznik. A czy Chiny się przejmują zdrowiem publicznym? Przejmują się prawami człowieka? Przejmują się innymi rzeczami? To nie jest żaden wzór dla nas. Niech sobie z nimi handlują. Mamy inne wartości, inne podejście do tego. Oczywiście dla nas strategiczne jest zabezpieczenie gwarancji żywnościowych, bezpieczeństwa żywnościowego, a nie importowaniem tego z krajów całego świata - mówił.
Zobaczcie wystąpienie posła Budy w Parlamencie Europejskim.