Tysiące niemieckich rolników blokuje autostrady w całym kraju. 8 stycznia aż 300 różnych demonstracji
W Niemczech rozpoczął się jeden z największych protestów rolników w ciągu ostatnich lat. Na ulice w całym kraju wyjechało tysiące ciągników. Od Hamburga, przez Hanower, Frankfurt, Dusseldorf, Dortmund, Drezno, Norymbergę, Stuttgard, aż po Monachium potężna rzesza rolników blokuje autostrady i ruch na mniejszych drogach.
Solidarność i zjednoczenie farmerów są godne podziwu - tylko na 8 stycznia zapowiedziano prawie 300 różnych demonstracji. W następnych dniach odbędą się kolejne akcje, których kulminacją ma być wielka demonstracja w Berlinie 15 stycznia. Policja ostrzega mieszkańców kraju przed ogromnymi utrudnieniami. Zaleca by tego dnia zostawić samochód w domu, zwłaszcza że sąd, wbrew opinii policji, zdecydował, że rolnicy mogą blokować wjazdy na autostrady w całym kraju. W niektórych landach mogą to robić non-stop.
Rząd chce odebrać rolnikom dopłaty do paliwa i ulgi podatkowe
Fala rolniczych strajków przetacza się przez Niemcy już od połowy grudnia po tym, jak rząd postanowił zabrać im dopłaty do paliwa rolniczego i znieść ulgi podatkowe od maszyn rolniczych. Rolnicy nie są zadowoleni także z unijnej polityki, która ogranicza ich działalność.
- Rolnicy otrzymują obecnie 21,46 centów (93 grosze) za litr zużytego rolniczego oleju napędowego. Utrata tej pomocy doprowadziłaby do znacznego wzrostu kosztów produkcji w rolnictwie i wyraźnej niekorzystnej sytuacji na rynku europejskim - tłumaczy Claus Hochrein ze Stowarzyszenia Rolników LSV-Deutschland.
W sumie niemieccy rolnicy mają stracić prawie 1 miliard euro wsparcia. Swoją decyzję niemieckie władze uzasadniają koniecznością likwidacji dotacji szkodliwych dla klimatu. Dlatego nie dziwi ich determinacja w obronie dotacji.
- Razem chcemy kontynuować protest przeciwko planowanej likwidacji dopłat do oleju napędowego. Zaczynamy 8 stycznia. z demonstracjami i akcjami w całym kraju. Poparcie wśród ludności jest ogromne i niezwykle ważne – tłumaczy prezes Niemieckiego Związku Rolników Joachim Rukwied.
Niemieccy producenci mleka: problemy są poważniejsze niż dopłaty do paliwa
Natomiast Niemieckie Stowarzyszenie Producentów Mleka (BDM) dodaje, że problemy są o wiele poważniejsze niż tylko dopłata do paliwa.
- Od dawna chodzi o więcej niż olej napędowy i korzystne opodatkowanie pojazdów. To protest przeciwko przysłowiowej kropli, która przelała czarę goryczy – wyjaśnił cytowany przez DW przewodniczący BDM Karsten Hansen.
PONIŻEJ MAPA PROTESTÓW ROLNIKÓW W NIEMCZECH W DN. 8-15 STYCZNIA
Polscy rolnicy dołączają do protestu w Niemczech
Także polscy rolnicy solidaryzują się ze swoimi kolegami z Niemiec i dołączają do protestu m.in. w Lubieszynie (zach-pom.) i Jędrzychowicach (dolnośląskie). Strajkują m.in. działacze Zachodnio-Pomorskiej Solidarności RI.
Paraliż w Niemczech już od 7 stycznia. W niektórych miastach 2000 ciągników
W Berlinie już od godz. 17.00 w niedzielę do godziny 22.00 w poniedziałek zamknięta jest główna ulica w pobliżu siedziby Bundestagu i Urzędu Kanclerskiego. Planowana jest tam demonstracja około 300 osób, a także ciągników. Z kolei w Hamburgu oraz w Bremie policja spodziewa się 2000 ciągników.
Jak podaje DW, niektóre regiony, jak granicząca z Polską Meklemburgia-Pomorze Przednie oraz Hamburg, zawiesiły 7 stycznia normalnie obowiązujący w niedzielę zakaz jazdy TIR-ów, aby rozładować ruch przed poniedziałkiem i zdążyć z zaopatrzeniem sklepów.
Kamila Szałaj
Źródło: LSV Deutschland, Epochtimes, RBB24, BILD, DW