Kraje Europy Zachodniej zaczynają odczuwać negatywne skutki importu z Ukrainy. I nie chodzi tylko o zboże czy rzepak, ale także o inne towary rolne.
- M.in. Francja, Austria i Niemcy mówią o zagrożeniach dla rynków zbóż, mięsa drobiowego, owoców miękkich oraz cukru. Kraje te mówią m.in. o potrzebie przywrócenia kontyngentów taryfowych, które obecnie są zawieszone na podstawie unijnej regulacji (…) ale zostało to odrzucone przez KE – poinformował w wywiadzie dla Business Insider minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Rolnicy z krajów UE przeciwni importowi z Ukrainy bez ograniczeń
Rolnicy z krajów UE, zaniepokojeni proponowanym przez KE przedłużeniem liberalizacji handlu z Ukrainą, coraz głośniej sprzeciwiają się importowi towarów rolnych z tego kraju. Był to jeden z postulatów niemieckich i bułgarskich rolników podczas ostatnich protestów.
Niemieccy rolnicy zablokują przejście graniczne w Kołbaskowie
By jednak Bruksela lepiej usłyszała apele o wprowadzenie ograniczeń w handlu z Ukrainą, niemieccy rolnicy zaplanowali kolejny protest. Tym razem chcą zablokować przejście graniczne Kołbaskowo-Pomellen po niemieckiej stronie. Akcję zaplanowali na 22 stycznia na godz. 8 rano.
Polscy rolnicy dołączają do protestu
Do protestu dołączą też polscy rolnicy z Powiatowej Rady Solidarności RI Choszczno.
- Tak, jedziemy wesprzeć niemieckich rolników. Cały czas zachęcamy innych rolników, by też dołączyli do protestu. Kołbaskowo to największe przejście na naszym terenie – tłumaczy nam Łukasz Buchajczyk, rolnik z Drawna w woj. zachodniopomorskim.
Buchajczyk zaznacza, że niemieccy rolnicy zdecydowali się zablokować to przejście, bo wjeżdża przez nie najwięcej produktów rolnych z Ukrainy.
- Niemieccy farmerzy mają ten sam problem co my. Zboże, kukurydza i inne produkty zalegają im w magazynach. Mówią nam, że towar, który do nich przyjeżdża jest nieodpowiednio oznakowany i de facto nie zawsze wiadomo, skąd pochodzi – wyjaśnia rolnik.
W ubiegłym tygodniu w Pomellen podczas ogólnoniemieckich protestów rolnicy, rzemieślnicy i przedsiębiorcy blokowali autostradę A11.
Z kolei 24 stycznia w całej Polsce mają się odbyć protesty rolników. Piszemy o tym TUTAJ:
Kamila Szałaj