EU-Mercosur to zagrożenie zarówno dla rolników, jak i dla środowiska
Europejscy rolnicy obawiają się, że umowa doprowadzi do nieuczciwej konkurencji na rynku rolnym, na czym ucierpią lokalni producenci. Organizacja rolników z Walonii, FUGEA, określa umowę jako zagrożenie zarówno dla rolników, jak i dla środowiska. Zdaniem przedstawicieli FUEGA, porozumienie „stoi w sprzeczności z ambicjami Zielonego Ładu oraz strategicznego dialogu o przyszłości rolnictwa”. Organizacja odrzuca proponowane w umowie rekompensaty oraz klauzule lustrzane, podkreślając, że Brazylia niedawno przyznała, iż nie jest w stanie zagwarantować, że eksportowana przez nią wołowina nie była traktowana hormonami i innymi produktami zakazanymi w UE.
Rolnicy z całej Europy od miesięcy wyrażają sprzeciw wobec tej umowy. Wiosną w Brukseli miały miejsce wielkoskalowe protesty, w trakcie których interweniowała policja. W środę protest odbył się przy ograniczonym zakłóceniu ruchu w stolicy, a kilkudziesięciu funkcjonariuszy obserwowało zgromadzenie z bezpiecznej odległości.
Europoseł i były premier Belgii Elio Di Rupo napisał na platformie X (dawniej Twitter), że umowa w obecnej formie „budzi poważne obawy dla europejskiego rolnictwa”. „Europa nie może być sitem i nie może importować produktów, które nie spełniają naszych norm” – stwierdził. Dodał również, że „podczas gdy Komisja Europejska przyspiesza negocjacje, kluczowe jest, aby bronić nasze rolnictwo przed ryzykiem nieuczciwej konkurencji”. Di Rupo podkreślił, że rolnicy nie sprzeciwiają się międzynarodowemu handlowi, lecz popierają „uregulowany, sprawiedliwy i zrównoważony handel, który respektuje nasze standardy społeczne i środowiskowe”.
Francuzi wzywają do protestów
Dzisiejszy protest w Brukseli był skromny. Na ulice wyjechało około 100 rolników głównie zrzeszonych w największym francuskim związku FUEGA. Przedstawiciel związku na proteście przekazał, że to tylko przedsmak tego, co czeka Unię Europejską w przypadku podpisania umowy EU-Mercosur. - Nasz gniew może eksplodować, jeśli podejmą złą decyzję - grzmiał związkowiec.
Arnaud Rousseau, przewodniczący FNSEA, największego związku rolników w Europie, w rozmowie z Radiem France Inter, przekazał. że w nadchodzących dniach rolnicy będą protestować we wszystkich departamentach, aby głos Francji był słyszalny na szczycie G20 w Brazylii.
Francuskie sektory wołowiny, drobiu, zbóż i cukru ogłosiły w środę, że łączą siły przeciwko Mercosurowi, mówiąc, że chcą "wzmocnić mobilizację" rozpoczętą przez FNSEA i Młodych Rolników, mówiąc "nie" jednym "głosem" temu porozumieniu.
Michał Czubak
fot. FUGEA