
Słowacja. Ognisko pryszczycy po raz pierwszy w stadzie bydła mięsnego
Pryszczyca na Słowacji wymyka się spod kontroli. 4 kwietnia wieczorem potwierdzono kolejne, szóste już ognisko w tym kraju. Choroba po raz pierwszy zaatakowała w stadzie bydła mięsnego (do tej pory wirus dotykał bydło mleczne). Tym razem pojawiła się w gospodarstwie we wsi Jurová w powiecie Dunajská Streda. Utrzymywane jest tam 900 sztuk bydła. Gospodarstwo znajduje się w pobliżu innego ogniska choroby we wsi Baka i ma tego samego właściciela. W Baka weterynarze już uśmiercili bydło.
- Mamy kolejną potwierdzoną epidemię pryszczycy - poinformował Richard Takáč, minister rolnictwa Słowacji na specjalnie zwołanej konferencji.
Minister rolnictwa Słowacji: sa dowody na nielegalny transport zwierząt
Takáč zaapelował do rolników o respektowanie środków zapobiegających rozprzestrzenianiu się pryszczycy. Poinformował też, że ma dowody na nielegalny transport zwierząt w nocy.
- Chcę ponownie zaapelować do rolników, aby nie bagatelizowali sytuacji. Są wszelkiego rodzaju oznaki różnych nielegalnych transportów, w nocy. Będą przeprowadzane kontrole za pomocą dronów, inspekcji poszczególnych gospodarstw z góry, z otoczenia, aby upewnić się, że wszystkie środki, które powinny być przestrzegane, są przestrzegane – podkreślił.
Od poniedziałku 7 kwietnia Słowacja tymczasowo zamyka 17 przejść granicznych, m.in. z Węgrami. Planowane są również losowe kontrole gospodarstw rolnych.
Niemcy, Słowacja, Węgry. Ponad 15 tysięcy sztuk bydła w ogniskach pryszczycy
Przypomnijmy. Pierwsze ognisko pryszczycy wybuchło w Niemczech w styczniu 2025 roku. Choroba pojawiła się na Węgrzech gdzie są już 4 ogniska (w sumie 8000 sztuk bydła w zakażonych gospodarstwach), a także na Słowacji, gdzie jest już 6 ognisk (w sumie 7000 sztuk bydła w zakażonych gospodarstwach; w Jurová , Medveďovie, Ňárad, Baka, Lúč na Ostrov i w Plaveckým Štvrtoku). Wybijane są zwierzęta w promieniu trzech kilometrów od ognisk choroby.
Polska wprowadza zaostrzone kontrole na granicy
W Polsce w ministerstwie rolnictwa powołano sztab kryzysowy ws. pryszczycy i wprowadzono zakaz importu zwierząt, mięsa, mleka, słomy i obornika z Węgier i części terytorium Austrii i Słowacji. Rozważane jest kolejne ograniczenie liczby przejść granicznych, przez które transporty zwierząt mogą wjeżdżać do Polski, a wzmożone kontrole w wyznaczonych przejściach będą prowadzone we współpracy ze służbami weterynaryjnymi. Połączone patrole mają skuteczniej egzekwować obowiązujące restrykcje. Obecnie na mniejszych przejściach, gdzie nie ma kontroli dochodzi do przemytu cielaków, o czym informowaliśmy TUTAJ.
Czytaj także: Zagrożenie pryszczycą w Polsce. Premier Tusk pilnie zaostrza kontrole
Kamila Szałaj