UE ma być mniej zależna od importu z krajów trzecich
Posłowie do Parlamentu Europejskiego stwierdzili, że Unia Europejska powinna stać się mniej zależna od importu nawozów, pasz dla zwierząt i surowców wykorzystywanych w produkcji żywności z krajów trzecich. Dodatkowo należałoby stworzyć plan działania, na którego podstawie możliwe byłoby zgromadzenie strategicznych rezerw żywności na wypadek kryzysu. Jak zauważył polski komisarz ds. UE, Janusz Wojciechowski, rolnicy wcześniej bardzo rzadko znajdowali się pod taką presją.
Posłowie UE chcą dofinansowań rolnictwa precyzyjnego
Zdaniem posłów, kluczem do zwiększenia wydajności plonów w przyszłości, które umożliwiłoby uniezależnienie od krajów trzecich, jest rolnictwo precyzyjne. Stosowanie tego rodzaju metod uprawy mogłoby się także przełożyć na ograniczenie użycia pestycydów i zużycie wody. W celu zwiększenia wydajności rolnictwa posłowie zaproponowali również zmodernizowanie systemów nawadniania i promowania nowej infrastruktury gospodarki wodnej.
Wsparcie dla rolników o ograniczonym dostępie do nowoczesnych technologii
Posłowie zasugerowali również objęcie wsparciem rolników, którzy mają ograniczony dostęp do technologii cyfrowych i precyzyjnego zarządzania zbiorami. Dla polityków istotna okazała się również kwestia wprowadzania nowych technik hodowlanych, mogących przyczynić się do zwiększenia odporności roślin.
UE mówi "NIE" marnowaniu żywności
Wśród pomysłów na ograniczenie częściowego uzależnienia od importu z krajów trzecich pojawiły się także sposoby na ograniczenie marnotrawienia żywności. Zdaniem posłów do Parlamentu powinna istnieć odpowiednia kampania UE i programy krajowe, których stosowanie wpłynęłoby na ograniczenie marnotrawienia żywności.
Zielony Ład kamieniem milowym w gospodarce ekologicznej
Parlamentarzyści zwrócili również uwagę na to, że istotną kwestią jest współpraca supermarketów i banków żywności oraz inwestycje w infrastrukturę na rzecz bardziej zrównoważonego transportu i przechowywania produktów rolnych. Jednym z projektów, które mogą przyczynić się do prowadzenia bardziej ekologicznej, zrównoważonej i odpornej gospodarki oraz rolnictwa może być "Zielony Ład".
Nagromadzenie kryzysów nie sprzyja zmianom w rolnictwie
Jak zauważył komisarz Wojciechowski, ostatnie lata nie były łaskawe dla rolnictwa. Zarówno pandemia koronawirusa, jak i trwająca w Ukrainie wojna przysporzyły szczególnych trudności rolnikom. Polityczne kryzysy przekładające się na rolnictwo współdziałały z kryzysami klimatycznymi i biologicznymi, utrudniającymi produkcję, co wywierało dodatkową presję na rolnikach. Polski przedstawiciel w UE zasugerował również, że warto pomyśleć nad tym, co zrobić, by młodzi ludzie chcieli pozostać w gospodarstwach, ponieważ społeczeństwo rolnicze się starzeje, a następców, którzy mogliby podźwignąć wymagania UE, jest jak na lekarstwo.
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: TopAgrar.com