Niemcy. Atak wilków na stado owiec w Dolnej Saksonii
Hodowcy owiec z okolic Stade w Dolnej Saksonii są zaniepokojeni. Jeden z nich utracił znaczą część swojego stada. Na 112 stuk owiec 55 padło na skutek wilczego ataku lub na skutek ran musiało zostać uśpionych. 18 owiec zostało zagryzionych na miejscu, kolejnych 37 trzeba było uśpić z powodu odniesionych ran. Do tego kolejnych 30 zostało lekko rannych, a 2 sztuk zaginęły. Właściciel stada przypuszcza, że padło ono ofiarą ataku watahy wilków.
Myśliwi domagają się odstrzału wilków
Do sprawy odniósł się Peter Hatecke, przewodniczący okręgowego koła myśliwego. Wyjaśnił NDR, że jeśli chodzi o obecność wilków i szkody wyrządzone na pastwiskach, to "ich poziom został przekroczony" przynajmniej w Stade. Dlatego jego organizacja domaga się wprowadzenia "regionalnie zróżnicowanego zarządzania populacją wilków". Innymi słowy, myśliwi chcą zezwolenia na odstrzał wilka.
Izba rolnicza Dolnej Saksonii monitoruje sprawę
W Niemczech, podobnie jak w Polsce, wilk znajduje się pod ochroną. Dlatego miejscowa izba rolnicza nie wydaje wyroku w tej sprawie, bez posiadania twardych dowodów na atak wilka. Na podstawie tropów i dużej liczby ofiar, bardziej prawdopodobne jest, że atak na stado owiec był dziełem kilku wilków. Również obrażenia owiec według Izby sugerują atak wilka. Aby dowiedzieć się więcej o sprawcy wybicia połowy stada owiec, z martwych zwierząt pobrane zostały próbki DNA.
Michał Czubak
fot. Jägerschaft Stade