StoryEditorInterwencje

Rolnicy nie dostali pomocy suszowej, a muszą płacić kary umowne punktom skupu

24.02.2019., 14:02h
Wielu rolników w wyniku ubiegłorocznej suszy straciło swoje plony albo przynajmniej ich znaczną część. Niestety wielu z nich podpisało niekorzystne umowy kontraktacyjne na sprzedaż plonów, z których wynika, że jeśli nie dostarczą określonej ilości zboża firmom je skupującym, będą musieli zapłacić kary umowne. Rolnicy z Opolskiego, podobnie jak z innych regionów kraju, zaczęli otrzymywać od firm skupujących zboża wezwania do zapłaty kar umownych za brak dostaw plonów, które wcześniej zakontraktowali. To efekt ubiegłorocznej suszy, która np. w Opolskiem doprowadziła do strat w plonach zbóż nawet w wysokości 60%. 

Pisma są jednoznaczne, firmy ostrzegają rolników, że mogą dochodzić swoich praw przed sądem – potwierdza Marek Froelich z zarządu Izby Rolniczej w Opolu. – W niektórych przypadkach zgadzają się, aby rolnicy oddali zakontraktowane zaległe plony po tegorocznych żniwach.

Nie wiadomo, czy w lepszej, czy też gorszej sytuacji są rolnicy, którym firmy postanowiły prolongować dostawę plonów na kolejny rok – w ich przypadku plony mogą być skupowane po ubiegłorocznych cenach, średnio niższych nawet o 50 zł/t zboża. Może to wpędzić wiele gospodarstw w pułapkę finansową, jeśli również tegoroczna aura spowoduje straty, jakie w 2018 roku wywołała susza. 

Co mają zrobić rolnicy?

Gospodarz z gminy Sławoborze (województwo zachodniopomorskie,powiat Świdwin) już od dwóch lat boryka się z ogromnymi kłopotami, które w jego gospodarstwie spowodowały pogodowe anomalie, a następnie niekorzystne umowy z firmami, do których miał dostarczyć plony.


Zaczęło się już w 2017 roku, gdy straciłem 40 ha zboża w wy
niku deszczy nawalnych – opowiada rolnik. Na podstawie umowy, jaką podpisał wtedy z firmą skupującą zboża, ta domaga się od niego 20 tys. zł odszkodowania za niedostarczone plony. Na początku otrzymał wezwanie do zapłaty. A potem bardzo szybko, bez wyroku sądowego, właśnie na podstawie niekorzystnej umowy, bank na wniosek firmy zablokował mu konto i sprawa od tego momentu toczy się w sądzie. Niestety fatalna passa trwa nadal, bo w 2018 r. było podobnie. Rolnik miał dostarczyć 160 ton zboża, które zakontraktował po niemal 500 zł, ale w wyniku suszy ziarna nie sprzedał, bo straty w jego gospodarstwie sięgnęły 40–50%.

Teraz firma skupująca zboże domaga się 20% odszkodowania od wartości zakontraktowanego zboża. To duże pieniądze, bo cena zboża sięgała 500 zł – dodaje gospodarz. Rolnik znalazł się w bardzo złej sytuacji, bo ma tylko 24 ha własnych gruntów, a pozostałe 70 dzierżawi i dodatkowo nie otrzymał pomocy suszowej. Leszek Fornal, z województwa opolskiego (gmina Lewin Brzeski) znalazł się w podobnej sytuacji. Także stracił dużą część plonów. Gospodaruje na 150 ha własnych i 50 ha dzierżawionych. Jego straty na 60 ha zbóż sięgnęły 60%, zaś na 50 ha rzepaku – niemal 40%. On również nie otrzymał pomocy suszowej.
To bardzo trudna sytuacja dla gospodarstwa, ale udało mi się wynegocjować z firmą skupującą plony inne rozwiązanie – opowiada rolnik. Nie musiał płacić kary umownej, jednak w tym roku jest zobowiązany oddać zaległe plony, ale w cenie ubiegłorocznych, po niespełna 500 zł/t, choć dziś zboże ze żniw 2019 kontraktowane jest po 600 zł/t. Jeśli tego nie zrobi, firma kupi na rynku zaległe plony, a gospodarz zwróci jej różnicę w cenie powiększoną o 25% wartości poprzedniego kontraktu. – To trochę lepsze rozwiązanie, bo może nie stracę tak dużo, ile musiałbym wydać od razu, żeby zapłacić karę umowną – pociesza się Fornal. Leszek Kardasz, rolnik spod Złotoryi (województwo dolnośląskie), kilka lat temu zapłacił już karę niemal 30 tys. zł za brak dostawy rzepaku do firmy skupującej plony, z którą podpisał kontrakt. – Umowa nie była zbyt precyzyjna. Próbowałem negocjować z firmą, ale niestety musiałem zapłacić karę – opowiada gospodarz i dodaje: – A co z prawem zwyczajowym, z którego jasno wynika, że rolnik może się nie wywiązać z umowy ze względu na szczególny charakter produkcji i nadzwyczajne okoliczności?

Takie stanowisko potwierdza Paweł Egrowski, rolnik z Lubuskiego (gmina Międzyrzecz) i działacz Lubuskiej Izby Rolniczej. – Ja także mam telefony w tej sprawie – opowiada. – To typowe dla wielu firm skupujących zboża. To wymuszanie, nagonka i straszenie rolników, a z realiami prawnymi ma niewiele wspólnego, gdyż zgodnie z Kodeksem cywilnym rolnikom nic nie grozi. Powinna wystarczyć odpowiedź na pismo oraz protokół z szacowania strat spowodowanych klęską suszy i nękanie się skończy, bowiem rolnik nie może dostarczyć zakontraktowanego zboża nie ze swojej winy, lecz z powodu nieprzewidywalnych i nadzwyczajnych okoliczności, czyli suszy, ekstremalnych warunków pogodowych. Problem rzeczywiście może być, gdy rolnik nie ma tego protokołu i dokumentów potwierdzających poniesione straty. 

Resort próbował prosić, próbuje pomagać

Przynajmniej część firm nie dostosowała się do apelu, jaki w powyższej sprawie wystosował minister rolnictwa, zwracając się pod koniec ubiegłego roku z apelem o niestosowanie kar umownych dla dostawców ziarna. Jednocześnie resort przygotował dla rolników wzór przykładowej umowy kontraktacji, który opracowała specjalnie powołana grupa robocza – w jej skład weszli przedstawiciele plantatorów owoców, przetwórców, firm skupujących, Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wzór umowy ma charakter uniwersalny – może być zastosowany do wszystkich produktów rolnych. Zawiera postanowienia regulujące stosunki między stronami w zakresie m.in. jakości produktów rolnych, warunków realizacji umowy i terminów dostaw, procedury płatności, kar umownych oraz działania tzw. siły wyższej, jak np. niekorzystne warunki pogodowe niebędące klęskami żywiołowymi.


  • Marek Froelich oraz Leszek Fornal uważają, że problem z firmami domagającymi się od rolników dostarczenia zboża, którego nie zebrali narasta

Artur Kowalczyk
Fot. Artur Kowalczyk

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 00:26