Dziś o godz. 13.00 w ministerstwie rolnictwa rozpoczęły się obrady okrągłego stołu w sprawie trudnej sytuacji na rynku zbóż. Na spotkanie zaproszono wszystkie organizacje rolnicze. Rozmowy dotyczą problemów ze sprzedażą zboża przez rolników i z opróżnieniem magazynów przed zbliżającymi się żniwami. Podczas spotkania rząd ma przedstawić kilka form wsparcia dla rolników, m.in. dopłaty do zbóż, dopłaty do transportu zbóż i do ich przechowywania. W grę wchodzą także kredyty preferencyjne.
AGROunia: rolnicy stracili na zbożu już 8 mld zł
W obradach biorą udział także przedstawiciele AGROunii: Michał Kołodziejczak i Jarosław Miściur. Poszli na spotkanie z listą postulatów, które powinny być jak najszybciej spełnione, by ustabilizować sytuację na rynku zbóż.
- Idziemy na to spotkanie, by walczyć o polski chleb. Domagamy się natychmiastowego uruchomienia procedury wpłacania kaucji na zboże, które wjeżdża do Polski z Ukrainy tranzytem. Żądamy, by ukraińskie zboże było awizowane do kraju zagranicznego. Chcemy także rekompensat, które muszą trafić do polskich rolników, by mogli dalej normalnie produkować żywność - powiedział dziś przed spotkaniem w ministerstwie rolnictwa Michal Kołodziejczak. Dodał, że powinny zostać uruchomione także dopłaty do długiego przechowywania zbóż.
Lider AGROunii wyliczył, że od żniw rolnicy stracili na zbożu już 8 mld zł.
Kołodziejczak: tylko eksport zboża może uratować przyszłe żniwa
Zaznaczył, że w tej chwili priorytetową sprawą jest eksport zboża z Polski. Bez tego rolnicy wejdą w żniwa z pełnymi magazynami, a na rynku zrobi się ogromna nadpodaż zbóż, której konsekwencją będzie drastyczny spadek cen skupu.
- Dzisiaj trzeba zrobić wszystko, żeby to zboże jak najszybciej wyjechało z Polski. Są rynki na świecie, które potrzebują tego ziarna. Dlatego w tej sprawie musi być pilna interwencja państwa. Muszą się znaleźć pieniądze na ten cel. Można też to zboże rozdać np. w krajach afrykańskich, ale ONZ i inne organizacje powinny to sfinansować – mówił Kołodziejczak.
AGROunia wnioskuje o sprzedaż nawozów z odroczonym terminem płatności
AGROunia będzie się też domagała, by zakłady nawozowe sprzedawały rolnikom nawozy z odroczonym terminem płatności o 2 lata.
- Niech dadzą nam dzisiaj nawozy za darmo z terminem spłaty za dwa lata, żeby rolnicy mogli ruszyć w pole. Jest szereg rozwiązań, które można wprowadzić. Trzeba tylko chcieć – powiedział.
Miściur: działania ministerstwa są jak posypywanie dziur w asfalcie piachem
Jarosław Miściur, rolnik i przedstawiciel AGROunii na Lubelszczyźnie ocenił, że obecne rozwiązania, które proponuje ministerstwo, by ustabilizować sytuację na rynku zbóż są „jak posypywanie dziur w asfalcie piachem”.
- Minister zapomina o tym, że cierpią nie tylko producenci kukurydzy i pszenicy. Potężnie zniszczony jest też rynek rzepaku. Do Polski wjechało ponad 1,5 miliona ton rzepaku nieprodukowanego w naszych standardach – zaznaczył.
Kołodziejczak: strajk okupacyjny ministerstwa, dopóki nie będzie odpowiednich decyzji
Przedstawiciele AGROunii zapowiedzieli, że nie wyjdą z ministerstwa rolnictwa, dopóki rząd nie przedstawi konkretnych i skutecznych rozwiązań.
- Nie wyjdę z tego budynku, dopóki nie zostanie podpisane porozumienie. Jeśli nie będzie dziś odpowiednich decyzji, rozpoczniemy strajk okupacyjny ministerstwa – powiedział.
- Idziemy tutaj po konkretne rozwiązania. Czas na dyskusję, czas udawania, że coś się robi, już się skończył. Kotara opadła. Dzisiejszy stan rolnictwa pokazuje, w jakim stanie jest państwo. Najmniejszy czynnik zewnętrzny rozwalił ogromny dział gospodarki, którym PiS chwalił się przez wiele lat – dodał.
Kamila Szałaj