AgroUnia rozdała ziemniaki na ulicach Warszawy
W trzech miejscach w Warszawie rolnicy rozdali w czwartek ziemniaki.
Rolnicy chcieli nim pokazać w miastach obraz polskiej wsi. Do każdego półtora kilogramowego opakowania z ziemniakami dodawali kartkę ze specjalną informacją.
-Za taką ilość ziemniaków rolnik dostaje 30 groszy. W sklepie kosztuje to 5 złotych- mówi Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
-Te ziemniaki pochodzą z mojego pola, to ja je wyhodowałem. Kiedy ktoś mi oferuje za nie 20 czy 30 groszy za kilogram to mówię "nie będę tego sprzedawał, ja to rozdam”. Jest to pierwszy krok w odbijaniu wsi PiS-owi - dodał lider AgroUnii.
Uczestniczący w akcji Filip Pawlik z AgroUnii powiedział, że rolnicy nadal nie mogą sprzedać ziemniaków z zeszłego roku. Jak tłumaczył, w wyniku pandemii rynkiem rządzą pośrednicy, którzy dostarczają je do marketów, i to oni dyktują rolnikom ceny.
-Dlatego podjęliśmy decyzję jako rolnicy z AgroUnii, że jeśli mamy za takie śmieszne, hańbiące pieniądze sprzedawać ziemniaki, to wolimy je rozdać warszawiakom - wyjaśnił Pawlik.
- -Będziemy rozdawać dzisiaj w Warszawie 10 ton ziemniaków popakowanych w 1,5-kilogramowe woreczki z dokładną informacją, jak oszukiwany jest na handlu produktami rolnymi polski rolnik
Przedstawiciele AgroUnii przeznaczyli część ziemniaków na rzecz bezdomnych
Po czwartkowej akcji rozdawania ziemniaków na ulicach Warszawy, w piątek działacze zawieźli kilkanaście skrzynek do Fundacji Serce Miasta, która pomaga osobom w kryzysie.
Prezes Fundacji stwierdziła, że podarowane jedzenie na pewno się nie zmarnuje.
-Ziemniaki pójdą szybko, w weekend będą z tego ciepłe obiady. Jest koronawirus. Naprawdę teraz jest bardzo dużo fundacji, ośrodków nawet państwowych, które mają problem z wyżywieniem. - stwierdziła prezes fundacji Serce Miasta.
AGROunia stworzyła zrzutkę na takie i podobne akcje. Pieniądze będą przeznaczone głównie na paliwo i transport warzyw i owoców.
Oprac: Natalia Marciniak Musiał
Zdjęcie: AgroUnia
Zdjęcie: AgroUnia