Kilka dni temu informowaliśmy Was, że rolnicy z Pomorza Zachodniego organizują protesty. Początkowo miały się one odbyć w 7 powiatach, ale gospodarze z tamtego regionu są tak zdeterminowani do walki o swoją przyszłość, że pojawią się we wszystkich 18 powiatach województwa.
Ale nie ma się co dziwić rolnikom. Sytuacja w branży jest najgorsza od lat. I to pomimo wysokich cen skupu płodów rolnych. Niestety, nie rekompensują one drastycznie rosnących kosztów produkcji. To powoduje, że wiele gospodarstw jest w bardzo złej sytuacji finansowej. Rolnicy nie widzą żadnej woli pomocy ze strony rządzących, więc o swoje racje muszą walczyć na ulicy.
Na facebookowym profilu poinformowali, że mają już hasła na protest. Oto niektóre z nich: Uratujmy polską żywność, Zielony Ład = Głód, Polityka komisarza rujnuje gospodarza, Ziemia dla rolników. Nam najbardziej podoba się ten: Ku*** Wam Mać!
O co będą walczyć zachodniopomorscy rolnicy?
Tarcza antykryzysowa dla rolników
Rolnicy domagają się przede wszystkim pilnego wdrożenia tarczy antykryzysowej dla rolnictwa. Oczekują rozwiązań łagodzących kryzys wywołany gwałtownym wzrostem kosztów produkcji rolnej, pandemią i niekorzystną pogodą.
Sprawiedliwe szacowanie suszy
Apelują także o pilne rozwiązanie problemu odszkodowań za skutki suszy w 2021 roku w województwie zachodniopomorskim.
- Żądamy, aby odszkodowanie wynosiło po 1000 złotych do hektara uprawy jarej i upraw strączkowych oraz po 700 złotych do hektara uprawy ozimej, przy czym łąki i pastwiska powinny być traktowane jak uprawy ozime – informują organizatorzy protestu.
Z powodu wadliwego funkcjonowania aplikacji suszowej chcą, by wszystkie wnioski złożone w aplikacji suszowej uznano za wnioski powyżej 30 procent strat w gospodarstwach.
Domagają się także rozłączenia produkcji zwierzęcej od roślinnej przy obliczaniu skutków suszy.
Zmiany w sposobie gospodarowania państwową ziemią
Podczas protestu będą walczyć także o zmiany w gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.
- Chcemy rozłożenia na okres do 25 lat zobowiązań wynikających z zakupu nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Domagamy się także wyegzekwowania dotyczących wyłączenia 30 procent dzierżawionych gruntów. Ziemia ta powinna zostać przekazana gospodarstwom rodzinnym w formie przetargów ograniczonych – oceniają zachodniopomorscy rolnicy.
Realny wpływ na funkcjonowanie Holdingu Spożywczego
Rolnicy opowiadają się także za zagwarantowaniem ich wpływu na działanie przyszłego holdingu rolno-spożywczego poprzez udziały lub przedstawicielstwo w radach nadzorczych.
Gruntowne zmiany w ubezpieczeniach rolniczych
Domagają się również pilnego wprowadzenia systemu zarządzania ryzykiem w rolnictwie.
- Istotą powinno być identyfikowanie źródeł ryzyka w gospodarstwach rolnych, edukacja rolników w zakresie dobierania właściwych instrumentów zarządzania ryzykiem oraz działanie państwa (wsparcie) w zakresie zapobiegania ryzykom oraz łagodzenia jego skutków – wyjaśniają organizatorzy protestu.
Kamila Szałaj, fot. NSZZ Solidarność RI