8 czerwca rolnik z Rzecznej pod Elblągiem (woj. warmińsko-mazurskie) podczas prac w polu odkrył pocisk artyleryjski. Natychmiast o swoim odkryciu poinformował powiadomił policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren i wezwali patrol saperski z Braniewa.
Kiedy tylko żołnierze przystąpili do pracy, okazało się, że na polu rolnika znajduje się dość duży arsenał pocisków z okresu II Wojny Światowej. Ostatecznie saperzy zabezpieczyli blisko 200 bomb lotniczych i pocisków, w tym zapalniki i pocisk rakietowy.
Wszystkie niewybuchy zostały zabrane przez żołnierzy na poligon, gdzie zostaną zdetonowane.
– Takie znaleziska są niezwykle niebezpieczne, gdyż wskutek zmiany temperatury np. po wyciągnięciu ich z ziemi, gwałtownym przemieszczeniu, a zwłaszcza rzucaniu czy układaniu mogą detonować – przestrzega Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. I dodaje, że
W przypadku znalezienia niewybuchów należy przede wszystkim powiadomić o tym policję wskazując dokładne miejsce położenia niewybuchu, następnie oznaczyć do czasu przyjazdu patrolu. Zabronione jest przemieszczania czy przenoszenia tego typu niewybuchów przez osoby nieuprawnione. pm