Białystok. Rolnik trafił przed sąd pod zarzutem zabójstwa
52-letni rolnik utrzymujący się z pracy w gospodarstwie rolnym jest oskarżany o zabicie drugiego człowieka. Prokuratura zarzuca mu działanie w zamiarze ewentualnym zabójstwa. Rolnik zdaniem śledczych zadawał ciosy głównie w głowę, kopał. A obrażenia te u poszkodowanego doprowadziły do jego zgonu. Sam oskarżony do zarzutu przyznaje się jedynie częściowo – zasłaniając się niepamięcią i sporą ilością wypitego wówczas alkoholu.
Śledczy o motywach zbrodni
Prokuratura podaje, że motyw zbrodni leżał na podłoży finansowym. 52-letni rolnik wspólnie z ofiarą wcześniej spożywali alkohol. W pewnym momencie mieli wyjść ze zakrapianego spotkania i poróżnić się w sprawie zbitej szyby i pożyczki w wysokości 50 zł. Oprawca domagał się naprawienia szkody oraz zwrotu pożyczki.
Dyskusja przerodziła się w kłótnie, a ta w pobicie, które skutkowało śmiercią poszkodowanego. Po tym oskarżony miał oddalić się do swojego miejsca zamieszkania. Tam znaleźli go policjanci.
Prokuratura: to było zabójstwo. Sąd zmienia kwalifikację czynu
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku stoi w przekonaniu, że 52-latek dokonał zabójstwa. Inne spojrzenie na sprawę ma sąd. Na posiedzeniu, które odbyło się 28 grudnia sąd zmienił kwalifikację czynu na łagodniejszą: czyli na pobicie skutkujące śmiercią. Za tego rodzaju przestępstwo grozi maksymalnie kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura chce 15 lat kary pozbawienia wolności. Wyrok ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu.
Michał Czubak
Fot. Pixabay