Małopolska. Wezbrana rzeka porwała traktor z traktorzystą wewnątrz
W Brunarach (woj. małopolskie) miał miejsce niecodzienny wypadek z udziałem ciągnika rolniczego. Traktorzysta, który codziennie swoim ciągnikiem pokonywał rzeczkę Biała 30 sierpnia chciał zrobić to ponownie. Natura jednak tym razem nie dała za wygraną. Z uwagi na liczne i obfite deszcze, poziom rzeki oraz jej nurt znacznie się podniosły. Traktor został porwany. Kierujący pojazdem traktorzysta musiał ratować się ucieczką na dach pojazdu.
Jechał na pole po bele siana dla zwierząt
Zwykle Biała ma kilka, maksymalnie kilkadziesiąt cm głębokości. Po ostatnich opadach w Małopolsce poziom rzek podniósł się do ponad 1,5 metra. Rolnik nie spodziewał się, że będzie aż tak głęboko i postanowił ruszyć ciągnikiem na pole po siano dla zwierząt. W pewnym momencie traktor utknął i zaczął być znoszony z prądem rzeki.
Traktorzysta zawiadomił służby, że potrzebuje pomocy. Zanim ratownicy dotarli na miejsce ciągnik był już zniesiony oko 50 m niżej.
Traktorzysta uratowany, ciągnik utknął na dobre
Za pomocą łodzi strażacy dotarli do znajdującego się w potrzasku traktorzysty i sprowadzili go na suchy ląd. Próbowano wyciągnąć także traktor, ale przy takim poziomie rzeki nie było to możliwe. Zdecydowano więc zabezpieczyć maszynę przed dalszym jej ściąganiem przez nurt w dół rzeki i czekano na obrót sytuacji.
We wtorek, kiedy poziom wody opadł znacznie, udało się wyciągnąć ciągnik z wody.
Poniedziałkowa sytuacja pokazuje, jak znacząco może zmienić się krajobraz po ulewnych deszczach, które małą, płytką rzeczkę potrafią w mgnieniu oka zamienić w rwący potok, który bez najmniejszych problemów radzi sobie z ciągnikiem rolniczym.
Michał Czubak
Fot. OSP Brunary