
Odpowiedź jest jedna: to wynik tegorocznej suszy.
Jak mówi rolnik, brak wody widać także po nasionach rzepaku, które są niemal tak małe jak ziarna maku. Jednak niezbyt dobry plon to niejedyne zmartwienie gospodarza.
Tuczarnia w szczerym polu. Najbardziej przeszkadza… RODO
Jego największą bolączką jest blokada administracyjna związana z planem budowy nowej tuczarni.
– Żeby nie było większych kłopotów, chciałem ją wybudować w szczerym polu. Ale okazuje się, że nie mogę powiadomić o takim zamiarze wszystkich zainteresowanych, czyli właścicieli gruntów sąsiadujących z moją działką, bo przepisy RODO uniemożliwiają uzyskanie w urzędzie takich informacji – skarży się rolnik.
Małe gospodarstwa zawsze mają więcej problemów
Rolnik obawia się także wpływu na polskie rolnictwo podpisanej przez Komisję Europejską umowy handlowej z krajami Mercosur.
Wskazuje również, że władze powinny zmienić podejście do dotacji z PROW. Przede wszystkim, powinny zostać zmienione przepisy na takie, aby łatwiej było z nich skorzystać rolnikom ze średnich gospodarstw, a nie tylko dużych. Po drugie, uciążliwe i drobiazgowe kontrole ARiMR zniechęcają większość małych i średnich gospodarstw do korzystania z dotacji.

Paweł Mikos
fot. Paweł Mikos