Giganci niemieckiego handlu chcą wprowadzić kodeks dla rolników
Giganci handlowi obiecują w nim uczciwe, rynkowe ceny, ale jednocześnie odwołują się do odpowiedzialności ubojni i mleczarni. O powstanie takiego kodeksu od dłuższego czasu zabiegała niemiecka minister rolnictwa Julia Klöckner.
Zobowiązanie do uczciwej współpracy z rolnikami opublikowało 30 marca br. Niemieckie Stowarzyszenie Handlowe (HDE). W kodeksie sprzedawcy detaliczni zobowiązują się między innymi do natychmiastowego stosowania ważnych części dyrektywy Unii Europejskiej przeciwko nieuczciwym praktykom handlowym. Ustawa wdrażająca dyrektywę w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych w Niemczech jest już w trakcie prac parlamentarnych.
Nowe standardy dla rolników
Sieci handlowe zapowiadają, że chcą w przyszłości wyznaczać nowe standardy produkcji, na przykład dla lepszego dobrostanu zwierząt. Zapewniają, że „z wyczuciem proporcji i w dialogu z producentami rolnymi”. Przy sporządzaniu umów na dostawy produktów rolnych mają być uwzględnione wyższe nakłady na produkcję z tym związane. Zasygnalizowali również, iż w reklamie, oprócz ceny, większą rolę będą odgrywać takie czynniki, jak jakość, zrównoważony rozwój, dobrostan zwierząt lub regionalność danego produktu. Czas pokaże, czy nie jest to gołosłowie.
Handel na uczciwych cenach
Detaliści chcą wprowadzić także jednolitą, zrozumiałą etykietę pochodzenia dla lokalnej żywności. W kodeksie postępowania sprzedawcy żywności zapewniają, że nie będą nadużywali istniejącej siły rynkowej. Handel chce skupić się na uczciwych, rynkowych cenach i długoterminowych relacjach z dostawcami.
Magdalena Szymańska
Fot. Pixabay