Prudnik. W Starym Lesie uciekły byki
Kilkanaście byków przełamało ogrodzenie i uciekło z zagrody w Starym Lesie (woj. opolskie). Zwierzęta na wolności pozostają już ponad tydzień i bezskutecznie nieustannie uciekają osobom, które starają się je wywabić z powrotem do zagrody.
Byki przebywają w okolicy Lasku Niemysłowickiego i w pobliskich polach. Każde bliższe zbliżenie się do nich sprawia, że zwierzęta uciekają przed siebie. Dlatego akcja wyłapania ich wszystkich będzie trudna.
- Po wielu próbach pędzenia, nawet konno, nie udało się ich zagonić w odpowiednie miejsce, gdyż cały czas uciekają i są płochliwe, reagują szybko na zbliżających się ludzi. Byki przecinają drogi, pola, lasy oraz poruszają się blisko domów, przebiegają też przez ulice" - poinformował w mediach społecznościowych portal moszczanka24.pl.
Nie pomogły konie, ma pomóc jałówka
Jeden z pomysłów zagonienie byków do Starego Lasu polegał na wykorzystaniu koni i zaganiaczy bydła, którzy mieli sprowadzić zwierzęta do Starego Lasu, skąd uciekły. Innym rozwiązaniem jest wykorzystanie jałówki, krowy w rui. Za jej pomocą chcą wywabić byki z pól i lasów, a następnie przepędzić stado do zagrody.
Apel o ostrożność
W związku z zaistniałą sytuacją Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego apeluje do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności w kontakcie ze zwierzętami, które w obcym terenie, mając poczucie zagrożenia, mogą stać się niebezpieczne dla ludzi.
Michał Czubak
Fot. i film Patryk Szewczyk / www.psphoto.pl