Pożar w Wawrowicach. Rolnik zaatakował strażaka
Kilka dni temu w Wawrowicach wybuchł pożar, który skończył się przykrymi konsekwencjami dla jednego z rolników. Mężczyzna, do którego należało rodzinne gospodarstwo będące w płomieniach, został podczas akcji zatrzymany przez policję.
Rolnik zaatakował strażaka
Podczas działań gaśniczych ranny został strażak dowodzący akcją. Został on zaatakowany przez mężczyznę, jak podają lokalne media, syna właściciela gospodarstwa. Powodem ataku na strażaka miało być niezadowolenie z przebiegu akcji gaśniczej.
Młody rolnik prawdopodobnie działał pod wpływem emocji – w końcu rolnikowi całe gospodarstwo, dorobek życia jego rodziny trawiły płomienie.
Czytaj także: Z pożaru w Wawrowicach uratowano około 300 zwierząt
Z informacji uzyskanej od straży pożarnej wynika, że młody gospodarz popchnął dowodzącego akcją ratunkową, a ten upadając doznał obrażeń ciała i został przetransportowany do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji.
Rolnik zatrzymany i z zarzutami
Natychmiast sprawą zajęli się policjanci z Nowego Miasta Lubawskiego, którzy zatrzymali rolnika. Wczoraj został on przesłuchany i przedstawiono mu 2 zarzuty związane z naruszeniem nietykalności cielesnej oraz znieważeniem funkcjonariusza publicznego. Za te zarzuty grozi mu odpowiednio 3 i rok kary pozbawienia wolności.
Po czynnościach z jego udziałem został on zwolniony do domu. W chwili napaści na strażaka mężczyzna był trzeźwy.
Michał Czubak
Fot. OSP Krotoszyny