Ryki: Straszliwy wypadek w gospodarstwie w Brzezinach. 4-latka z licznymi ranami postrzałowymi trafiła do szpitala
Dramat rodzinny rozegrał się wczoraj około godziny 16 na terenie gospodarstwa w miejscowości Brzeziny (woj. lubelskie). Do szpitala Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym trafiła 4-letnia dziewczynka. Medycy naliczyli na jej ciele aż 14 ran postrzałowych. Do szpitala trafił również pomocnik rolnika, który również został trafiony śrutem.Wypadek z bronią palną. Niekontrolowany wystrzał strzelby?
Lubelska policja wyjaśnia, co tak właściwie się stało i dlaczego ranne zostały dwie osoby, w tym dziecko. Wstępne informacje wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku spowodowanego niekontrolowanym strzałem strzelby załadowanej nabojem śrutowym.Jak informuje policja, kobieta posiadała broń legalnie.
Wg wstępnych informacji do wypadku doszło podczas czyszczenia broni. 27-latka w zaawansowanej ciąży nie wyciągnęła pocisków z magazynku. Pech chciał, że tam gdzie skierowała lufę znajdowała się 4-letnia Zosia oraz 27-letni pracownik gospodarstwa. Ojciec rodziny w tym czasie pracował w polu.
Stan dziecka zagrażający jego życiu
Najpoważniej ranna została Zosia. Dziecko w wyniku wystrzału z broni śrutowej ma na ciele 14 ran postrzałowych. Jest w stanie ciężkim. Jeden śrut znajduje się w okolicy serca dziewczynki. Lżej ranny jest pracownik gospodarstwa - on został śrutem trafiony w udo.
– Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożność przy posługiwaniu się bronią palną. Bezwzględnie i zawsze każdą broń należy traktować jako gotową do strzału. Przy jej obsłudze należy przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Przed każdą czynnością z bronią palną konieczne jest sprawdzenie komory nabojowej. Lufa broni powinna być kierowana zawsze w bezpieczną stronę. Broń powinna być sprawna technicznie – apeluje lubelska policja.
Michał Czubak
fot. ilustrujące / arch
źródło: Policja Lubelska / Dziennik Wschodni