W swoim działaniu młodzież jest pragmatyczna. Podejmuje studia, by realizować pasje i marzenia, a w przyszłości dobrze zarabiać, dlatego już na studiach angażuje się w różne prace, także w gospodarstwach rolnych, by jak najszybciej zdobyć doświadczenie i praktyczne umiejętności.
Młodzi rolnicy wybierają SGGW, aby zyskać wiedzę potrzebną do prowadzenia gospodarstwa
Okazuje się też, że w wielu przypadkach wybór SGGW nie jest przypadkowy. Wielu studentów znało uczelnię wcześniej. Uczyli się w niej, bądź pracowali ich dziadkowie, rodzice, sąsiedzi i znajomi. Znają jej profesorów, którzy często występują w mediach jako eksperci ds. rolnictwa, a także uczestniczą w spotkaniach z praktyką rolniczą w całej Polsce. To sprawia, że wybierając SGGW są pewni, że otrzymają wiedzę, której potrzebują, by móc prowadzić gospodarstwo rolnicze, leśne, hodowlane, czy działalność gospodarczą w swojej rodzinnej miejscowości, do której najczęściej chcą po studiach wrócić.
Dla studentów wywodzących się z małych miast i wsi znaczenie ma świadomość, że będą przebywać w przyjaznym dla siebie środowisku, wśród osób związanych z wsią i rolnictwem, które doskonale rozumieją ich potrzeby i aspiracje, które umocnią ich pasje i dadzą narzędzia do ich urzeczywistnienia. O tym, że najlepszym miejscem na zdobycie fachowej wiedzy i rozwoju swoich pasji jest SGGW i że dobre kształcenie i motywacja przynoszą efekty w praktyce, świadczy zawodowa aktywność studentów już podczas studiów oraz sukcesy absolwentów uczelni.
Student SGGW pokazuje jak stworzyć od podstaw gospodarstwo rolne
Jednym z takich przedsiębiorczych młodych ludzi jest jeden ze studentów II roku kierunku rolnictwo na Wydziale Rolnictwa i Ekologii (wcześniej: Wydział Rolnictwa i Biologii) Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Sukces, jaki odniósł tworząc od podstaw własne gospodarstwo rolne dowodzi, jak ważne w życiu są pasja, wiedza i przedsiębiorczość. Ten wielki pasjonat rolnictwa od najmłodszych lat, założył jako dwudziestolatek własne gospodarstwo rolne. W ciągu pięciu lat powiększył swój areał z 0,5 hektara dzierżawionej działki do 6,5 ha uprawianych gruntów, w tym 4 hektarów własnych, podejmując też w tym czasie studia w SGGW po to, by nauczyć się dobrego, nowoczesnego gospodarowania. Dzisiaj daje innym przykład stosowania dobrych praktyk rolniczych i nowoczesnego marketingu.
Założenie gospodarstwa od podstaw było w jego regionie zjawiskiem wyjątkowym. Działalność rozpoczął od uprawy ziemniaka na półhektarowej działce za domem i zakupu sprzętu. Pierwszą inwestycją był zakup ciągnika – starego, rosyjskiego Władimirca T-25. Jednym z najtrudniejszych wyzwań okazało się zgromadzenie gruntów rolnych. Dzięki dzierżawie gospodarstwo powiększyło się o 2 hektary. Rozwój następował stopniowo, wymagał ciężkiej, w dużej mierze ręcznej pracy i wytrwałości, by w maksymalny sposób wykorzystać zasoby wciąż niewielkiego areału. Decyzję o zakupie własnego gruntu podjął dopiero po 4 latach gospodarowania, kiedy był pewien, że pomysł na funkcjonowanie powiększonego gospodarstwa powiedzie się.
Co jest najtrudniejsze w założeniu własnego gospodarstwa?
Pytany o rady dla osób, które chciałyby pójść jego śladem i założyć własne gospodarstwo odpowiada: „Najważniejsze to mieć pomysł, wiedzieć na czym się stoi i umieć wykorzystać w stu procentach posiadane zasoby. Mieć chęć do pracy i duży zasób pieniędzy, ponieważ wszystko dużo kosztuje. Na zakup środków produkcji potrzebne są ogromne kwoty i naprawdę należy wcześniej we wszystkim dobrze się rozeznać. Trzeba też mieć podstawową wiedzę, bo bez niej niczego się nie zrobi. Dlatego, by ją zgłębiać, podjąłem studia w SGGW. Niezwykle ważna jest oczywiście praktyka. To są najważniejsze rzeczy”.
Za najtrudniejsze w założeniu własnego gospodarstwa uważa zgromadzenie ziemi, na którą w dzisiejszych czasach jest ogromny popyt. W niektórych regionach jest to wręcz niemożliwe, jeśli nie ma się tzw. ojcowizny. Istotne jest też, by zgromadzić podstawowy sprzęt, który pozwoli ograniczyć pracę ludzką. I pomysł, co uprawiać i w jaki sposób można dotrzeć do klienta, aby ten kupił nasze płody rolne. Wybór roślin jest wielki, poczynając od zbóż, z których można uprawiać pszenicę czy kukurydzę, a z roślin przemysłowych rzepak. Ale można też założyć ciekawsze uprawy wszelkiego rodzaju warzyw, ziół, a nawet konopi włóknistych, których uprawa w Polsce jest dozwolona. Należy jednak zawsze pamiętać, że zwłaszcza w pierwszych latach funkcjonowania gospodarstwo wymaga ciągłego inwestowania.
Obecnie rolnik musi być przedsiębiorcą
Na pytanie czy to, co robi w gospodarstwie można porównać do prowadzenia własnej firmy, odpowiada: „Dzisiaj rolnik to przedsiębiorca. Musi prowadzić marketing, posiadać wiedzę niezbędną do zarządzania gospodarstwem, być meteorologiem, gleboznawcą, który wie co na danej ziemi najlepiej uprawiać, a także czego i ile roślina potrzebuje, żeby wydać oczekiwany plon. Trzeba wykazać się na wielu płaszczyznach i …. umieć liczyć.”
W czasach, gdy bardzo trudno jest znaleźć zbyt na produkty rolne, producenci nieustannie poszukują nowych możliwości sprzedaży. By zachęcić klientów do zakupu już 4 lata temu postanowił postawić na Internet i media społecznościowe. Jako pierwszy w okolicy założył na Facebooku fanpage oferując sprzedaż własnych warzyw z dowozem na teren Trójmiasta (Gdańsk, Sopot, Gdynia) i okolic. Ten nowoczesny kanał sprzedaży okazał się niezwykle skuteczny. Dlatego wkrótce za przykładem poszli okoliczni rolnicy tworząc własne strony sprzedażowe, oferując, tak jak ich poprzednik, dowóz płodów rolnych.
Jaką wiedzę i umiejętności zyskują absolwenci Wydziału Rolnictwa i Ekologii SGGW?
Aktywność zawodowa i sukcesy studentów są ważnym sygnałem dla uczelni, która stara się jak najlepiej przygotować swoich absolwentów do podjęcia pracy, uwzględniając wciąż nowe oczekiwania rynku i gospodarki.
Absolwenci kierunku rolnictwo na Wydziale Rolnictwa i Ekologii SGGW uzyskują wszechstronne wykształcenie rolnicze i nabywają wiele umiejętności praktycznych, co umożliwia podjęcie przez nich pracy w gospodarstwach rolnych, firmach z otoczenia rolnictwa, agencjach rządowych oraz mediach.
Program studiów jest systematycznie monitorowany, aby był jak najbardziej dostosowany do potrzeb zmieniającego się rynku pracy. Duży udział ma w tym działający przy WRiE kilkunastoosobowy zespół Interesariuszy Zewnętrznych skupiających przedstawicieli otoczenia gospodarczego. Poświadczeniem wysokiej jakości kształcenia na Wydziale Rolnictwa i Ekologii jest uzyskanie w 2021 r. pozytywnej akredytacji przez Polską Komisję Akredytacyjną dla dwóch kierunków studiów: rolnictwa i inżynierii ekologicznej.
SGGW