Europosłanka Spurek chce wprowadzenia zakazu promocji mięsa, mleka i nabiału
Eurodeputowana Sylwia Spurek (do PE dostała się z list Wiosny Roberta Biedronia, obecnie związana grupą Zielonych) znana jest z poglądów, które dla wielu rolników są co najmniej kontrowersyjne. Choć wielu rolników znacznie dosadniej (i niezbyt parlamentarnym językiem) określa idee głoszone przez polityczkę.
W swoim wpisie na Twitterze z czwartku 18 lutego 20201 roku europosłnaka znowu wywoła burzę, bowiem porównała mięso, mleko i nabiał do papierosów!
– Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka. Mamy zakaz reklamy i promocji papierosów - czas na zakaz promowania mięsa, mleka, nabiału – przekonuje we wpisie Sylwia Spurek, która nawiązuje do pomysłu niemieckiego Greenpeace‘u, który chce całkowitego zakazu reklam mięsa.
Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka. Mamy zakaz reklamy i promocji papierosów - czas na zakaz promowania mięsa, mleka, nabiału. #WolniodFerm #GoVegan pic.twitter.com/OVK8lLyiQf
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) February 18, 2021
Czy loty do Brukseli są przyjazne dla środowiska – pytają się Internauci
Pod wpisem europosłanki Spurek pojawiło się wiele komentarzy.
Część z osób komentujących wypowiedź Sylwii Spurek spodobał się jej pomysł:
– Świetna propozycja, ja jestem za może się uda zachęcić większość ludzi choć mam mieszane uczucia. Myślę że dla ratowania ziemi potrzeby się zakaz prawy spożywania mięsa albo ewentualnie jakiś rodzaj ograniczenia np. 100 g max. w paczkach, jak to ma sytuacja w papierosach – napisał Jan Filip Matos (pisownia uryginalna).
Jednak nie zabrało także negatywnych opinii:
– Przemysłowe uprawy roślin – np. soi, też są szkodliwe dla klimatu – czy zatem reklam produktów wegańskich na bazie soi też należy zakazać? – dopytuje się jeden z Internautów.
– Lata pani do Brukseli i z powrotem, jeździ samochodem i klepie te tweety o klimacie i środowisku... Powinien być zakaz reklamy aut, linii lotniczych! A także zakaz pracy dalej niż nogi poniosą! – przekonuje Dorota.
W innym z komentarzy można przeczytać, że nawet jeżeli eurodeputowanej służy deita wegańska, to jednak „duża część osób bardzo choruje po przejściu na taką dietę.
– Każdy powinien mieć wybór co je, bez narzucania własnych poglądów innym – dodaje Internautka.
Paweł Mikos
Fot. Sylwia Spurek/Facebook.com