Indie. Protest rolników zakończony śmiercią kilku protestujących
W niedzielę w Uttar Pradeś odbyły się manifestacje rolników, którzy nie zgadzają się na warunki przyjętej we wrześniu ubiegłego roku reformie rolnej. To spowodowało, że rolnicy wyszli na ulice, także w mieście Lakhimpur Kheri. Akurat w tym mieście przebywał szef MSW Indii Ajay Mishra.
लखीमपुर खीरी में किसानों के समर्थन में कांग्रेस कार्यकर्ताओं का प्रदर्शन
योगी आदित्यनाथ इस्तीफा दो
गृह राज्यमंत्री इस्तीफा दो #किसान_के_साथ_प्रियंका pic.twitter.com/SSzUefqFVf — UP Congress (@INCUttarPradesh) October 4, 2021
Manifestacje szybko przerodziły się w zamieszki, w których śmierć poniosło ośmiu rolników. W demonstrantów wjechało auto z kolumny ministra. Za jego kierownicą miał siedzieć syn ministra.
Celowo wjechał w protestujących?
Według policji pod kołami zginęło czterech rolników. Z kolei zdaniem przywódcy demonstrantów, samochód z kolumny ministerialnej, za kierownicą którego miał siedzieć syn ministra, celowo wjechał w tłum protestujących.
Zaprzecza temu ministerstwo, które utrzymuje, że jeden z kierowców obrzucanych przez tłum kamieniami samochodów stracił panowanie nad maszyną. Minister Mishra utrzymuje również, że to nie jego syn siedział za kierownicą auta.
Protestujący rolnicy domagają się uchylenia przepisów
Protesty rolników wybuchły we wrześniu 2020 roku i trwają nieprzerwanie do dziś. Wtedy to rząd Modiego przedstawił trzy ustawy rolne, przedstawiając je jako przełomowy moment dla indyjskiego rolnictwa.
लखीमपुर में किसानों की बर्बर हत्या की खबर से समूचा देश है। भाजपा सरकार में यह नया नहीं है।
बेलगाम केंद्रीय गृहराज्य मंत्री अजय मिश्रा टेनी को तत्काल केंद्रीय मंत्री मंडल से बर्खास्त किया जाए व बिगड़ैल बेटे सहित अन्य गुंडों को गिरफ्तार किया जाएं।#किसान_हत्यारी_भाजपासरकार pic.twitter.com/OHiMtC7ASu — UP Congress (@INCUttarPradesh) October 3, 2021
Rząd zapowiedział zmiany, które miały dać rolnikom swobodę sprzedaży swoich produktów w dowolnym miejscu w kraju i zawierania umów z nielicencjonowanymi nabywcami po wcześniej uzgodnionej cenie.
Jednak rolnicy uważają, że przepisy narażają mniejsze gospodarstwa rolne na łaskę większych firm. Domagają się chylenia obowiązujących przepisów.