Włamanie i pożar w tym samym gospodarstwie pod Radomskiem
W sylwestrowy wieczór policjanci z Komisariatu w Przedborzu otrzymali zgłoszenie o włamaniu do budynku w jednym z gospodarstw rolnych we wsi Kolonia Myśliwczów w gminie Wielgomłyny (woj. łódzkie, powiat radomszczański). Jak się okazało, rolnik stracił m.in. aluminiową drabinę, rower, butlę gazową o łącznej wartości około 1000 złotych.
Kilka godzin później służby mundurowe znowu trafił do tego samego gospodarstwa – ok. godz. 21.00 zaczęła się tam palić drewniana stodoła. Na miejscu pożaru pojawiło się 5 zastępów straży pożarnej, którzy najpierw zabezpieczyli pozostałe budynki gospodarcze przez ogniem, a następnie ugasili pożar. Tym razem straty gospodarza były już znacznie większe i sięgają 30 tys. złotych.
Na miejscy pojawili się także policjanci, którzy dzięki pracy operacyjnej zdołali wytypować mężczyznę, które mógł odpowiadać zarówno za kradzież z włamaniem, jak i za podłożenie ognia pod stodołę. Okazało się, że złodziej… obserwował akcję gaśniczą.Był nim 59-letni mieszkaniec gminy Wielgomłyny.
Złodziej i podpalacz został tymczasowo aresztowany
Mundurowi udali się z zatrzymanym do jego mieszkania, gdzie funkcjonariuszom udało się odzyskać większość ze skradzionych rolnikowi przedmiotów.
– Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego 3 stycznia 2020 r Sąd Rejonowy w Radomsku na wniosek Prokuratora zastosował wobec podpalacza tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy – informuje nadkom. Włodzimierz Czapla z KPP w Radomsku.
Paweł Mikos
Fot. OSP Myśliwczów