Policja zatrzymała traktorzystę, który miał 4 promile alkoholu
W czwartek 31 października 2019 roku funkcjonariusz w z Komisariatu Policji w Nowej Dębie zauważyli ciągnik rolniczy. Policjanci postanowili zatrzymać traktorzystę do kontroli drogowej. Szybko okazało się, że 44-letni mieszkaniec Nowej Dęby, który prowadził ciągnik, jest kompletnie pijany.
Okazało się, że miał aż 4 promile alkoholu w organizmie!
Policjanci podczas sprawdzania danych pijanego traktorzysty w bazie kierowców przekonali się, że to nie jest pierwszy raz, kiedy 44-latek usiadł za kółko po alkoholu. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu już 2-krotnie wydał wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Co więcej, traktorzysta był już skazywany na pozbawienie wolności za kierowanie pojazdami mechanicznymi po pijaku.
Jakby tego było mało, to ciągnik, którym jechał mężczyzna nie posiadał aktualnego ubezpieczenia OC oraz nie był dopuszczony do ruchu.
44-latek najpierw trafił do izby zatrzymań, a gdy wytrzeźwiał został przesłuchany i postawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. O tym jaka kara może go spotkać zdecyduje sąd.
Policja apeluje do rolników o poruszanie się po drogach jedynie ciągnikami dopuszczonymi do ruchu
– W okresie jesiennym wzmożone prace polowe powodują, że na drogach pojawia się wiele ciągników rolniczych. Przypominamy o tym, że taki pojazd może wyjechać na drogę publiczną pod warunkiem, że jest zarejestrowany, ma opłacone obowiązkowe ubezpieczenie OC, a kierowca posiada stosowne uprawnienia do kierowania. Taki kierowca winien również respektować przepisy ruchu drogowego – przestrzega podinsp. Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowa KMP w Tarnobrzegu.
- Policja zatrzymała w Nowej Dębie pod Tarnobrzegiem 44-letniego traktorzystę, który kierował ciągnikiem mając 4 promile alkoholu
Paweł Mikos