Pijani traktorzyści
Sokólscy (woj. podlaskie) policjanci mają szczęście do pijanych kierowców. Jednego dnia zatrzymali aż dwóch i obaj to kierujący ciągnikami rolniczymi. Najpierw, 19 lutego około godziny 11.00 wpadł 26-latek, a kilka godzin później mundurowi zatrzymali 36-letniego kierującego. Obaj nie dość, że prowadzili pod wpływem alkoholu, to na dodatek kierowali ciągnikami rolniczymi bez uprawnień – te zostały im wcześniej odebrane za jazdę po alkoholu.
Także w Turzy Wilczej (woj. kujawsko-pomorskie) policja interweniowała w sprawie nietrzeźwego kierowcy ciągnika. Tam 18 lutego do kontroli zatrzymano mieszkańca gm. Tłuchowo. W trakcie kontroli drogowej policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Sprawdzili trzeźwość. Mieli nosa. Okazało się, że mężczyzna jest pijany.
Policjanci odebrali mężczyźnie kluczyki od pojazdu i zatrzymali go do wytrzeźwienia, a następnie usłyszał zarzuty.
Rekordzista miał ponad 3 promile
Niechlubnym rekordzistą tych zatrzymań był 36-latek, który „wydmuchał” ponad 3 promile alkoholu. Niewiele gorszy wynik osiągnął o 10 lat od niego młodszy kierujący. Ten miał niemal 3 promile alkoholu. Nieco mniej od tej dwójki – bo „tylko” ponad 2 promile w organizmie miał 30-latek z gminy Tłuchowo.
Odpowiedzialność karna
30-latkowi za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Wyższa kara grozi dwóm pijanym zatrzymanym przez sokólską policję, a to z powodu niestosowania się do sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
fot. ilustracyjne / arch. Policji