Naruszenie wymogów prawnych zawartych w moratorium ma grozić wysokimi grzywnami i cofnięciem licencji na prowadzenie działalności gospodarczej na pięć lat. Obecnie, stosowanie odpowiednich produktów dozwolonych przez prawo powinno zostać uwieńczone wpisem do rejestru państwowego. Od momentu wejścia w życie przepisów to regulujących, zdaniem obserwatorów rynku, nie dokonano żadnego wpisu do rejestru. Niemniej jednak szacuje się, że soja GMO i kukurydza GMO zajmuje na Ukrainie między 50 a 90% areału. Problem z dokładnością tkwi w przestarzałym sprzęcie, na którym są badane próbki. W związku z tym projekt nowych przepisów przewiduje obowiązkową akredytację dla wszystkich laboratoriów najpóźniej do 2023 r.
Na Ukrainie może wkrótce wejść w życie zakaz produkcji, przetwórstwa, obrotu oraz import transgenicznych roślin od 2022 r., bądź 2023 r. Zakłada się, że do tego czasu jest możliwe zbadanie negatywnego wpływu GMO na organizmy żywe i środowisko.