
Jak wiadomo, rolnicy wyczekują z nadzieją decyzji o umorzeniu kar za przekroczenie kwot mlecznych. My nie. Były kwoty, były zasady. Każdy był świadomy, ile kwoty posiada, ile mleka produkuje i że będą konsekwencje nadprodukcji. Od lat zwiększała się ilość wyprodukowanego w naszym gospodarstwie mleka. I od lat konsekwentnie dokupowana była kwota mleczna. Tak, drodzy rolnicy, był sposób na uniknięcie kary – zakup kwoty mlecznej od innych rolników. To kosztuje? No właśnie.
Chcemy pomocy, jest ona nam, rolnikom potrzebna. Ale w inny, sprawiedliwy sposób. Co z gospodarzami, którzy dokupili całość brakującej kwoty albo wcale nie mieli przekroczenia? Ich ta pomoc nie obejmie. Dlaczego mają jej nie otrzymać? Czy ich nie dotyka obecna niska cena mleka? Czy ich nie dotknęła ubiegłoroczna susza? Jest im tak samo ciężko, tak samo odczuwają skutki mlecznego kryzysu. Dlatego apeluję: prosimy o pomoc. Ale dla wszystkich. Nie tylko dla mocno rozwijających swoją produkcję, nie przejmując się zasadami i widmem kar. Uważam, że jest na to dobry sposób. Rekompensaty na poziomie 1,5 gr/kg mleka to śmieszna kwota. Zamiast więc umarzać kary, należałoby podnieść kwotę rekompensaty o środki przeznaczone na umorzenie kar. Wtedy pomoc otrzymają wszyscy. I rolnicy bez przekroczenia, i rolnicy, którzy dokupili kwotę, jak również rolnicy z przekroczeniem, bo przecież jakąś kwotę też posiadają. Proszę więc, ekipo rządząca, bądź sprawiedliwa, nie zaburzaj poczucia stabilności zmianą zasad, nie wprowadzaj nas w błąd. Ale pomóż nam wszystkim w sposób mądry i sprawiedliwy.
Czytelniczka „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Imię i nazwisko do wiadomości redakcji