Postępowanie sanacyjne zamiast układowego w Ursusie
Grudzień obfitował w zmiany w Ursusie, najbardziej znanym polskim producencie ciągników rolniczych i maszyn rolniczych.
W piątek 13 grudnia 2019 roku Ursus uzyskał informację, że Sąd Okręgowy w Lublinie wydał postanowienie, w którym oddalił zażalenie producenta maszyn rolniczych na postanowienie o umorzeniu przyspieszonego postępowania układowego prowadzonego wobec Spółki. Tego samego dnia Ursus złożył do Sądu Rejonowego Lublin-Wschód wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego wraz z wnioskiem o zabezpieczenie. Taki sam wniosek został złożony również do Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Nieco upraszczając prawniczy język – lubelski sąd uznał, że Ursus nie może być chroniony przed upadłością poprzez postępowanie układowe, które trwa w Ursusie od 2018 roku. Z tego powodu Ursus złożył wniosek o postępowanie sanacyjne. To choć rządzi się innymi prawami, to również chroni spółkę przed bankructwem.
Połączenie Ursusa z Ursus Bus
– Nowo złożone wnioski opierają się na zaktualizowanej koncepcji restrukturyzacji, której główną osią jest skonsolidowanie spółek Ursus i Ursus Bus w jeden podmiot, który wykorzystując efekt synergii będzie zajmowała się produkcją i sprzedażą ciągników rolniczych oraz produkcją i sprzedażą miejskich autobusów zero i niskoemisyjnych – przekonuje zarząd Ursusa w raporcie.
Zgodnie z tą koncepcją, 20 grudnia 2019 roku Ursus kupił Ursus Bus, czyli firmę wyspecjalizowaną w produkcji autobusów. Za całe przedsiębiorstwo Ursus Bus producent ciągników zapłacił 1 złoty, a z transakcji wyłączono pieniądze w kasie i na rachunkach bankowych oraz rzeczy i prawa zajęte w ramach prowadzonych egzekucji w Ursus Bus.
Ursus przenosi siedzibę spółki z Lublina do Dobrego Miasta
Ursus na 21 stycznia 2020 roku zwołał Nadzwyczajne Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Podczas Walnego mają zostać zaakceptowane zmiany, które chce wprowadzić zarząd polskiego producenta maszyn rolniczych.
Jedną ze zmian ma być m.in. przeniesienie siedziby spółki z Lublina do Dobrego Miasta pod Olsztynem w woj. warmińsko-mazurskim. Tam jest jeden z zakładów produkcyjnych Ursusa. Co ciekawe, jeszcze we wrześniu 2019 roku ta fabryka miała zostać sprzedana amerykańskiemu inwestorowi na co zgodziło się nawet Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.
Wciąż duże zadłużenie i malejąca sprzedaż Ursusa
W ciągu trzech kwartałów 2019 roku Ursus wykazał stratę netto na poziomie 38,8 mln złotych. Choć jest to dużo, to i tak jest to strata dużo mniejsza niż w analogicznym okresie 2018 roku, kiedy wynosiła 51,3 mln złotych.
Jest to efekt działań restrukturyzacyjnych zarządu, który w tym okresie zanotował 12,5 mln złotych zysku, podczas gdy w 2018 roku było to 44,3 mln złotych straty.
Jednak niezbyt optymistyczny jest wynik finansowy ze sprzedaży. W okresie pierwszych trzech kwartałów 2019 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 87,3 mln złotych i było one o niemal 40% niższe niż w 2018 roku.
Ursus sprzedaje zakład w Opalenicy
Ursus zamierza wkrótce sprzedać swój zakład produkcyjny w Opalenicy (woj. wielkopolskie) firmie Trioliet, holenderskiemu producentowi maszyn rolniczychi systemów karmienia dla hodowców bydła mlecznego i wołowego,w tym wozów paszowych.
Pierwotnie Holendrzy mieli przejąć opalenicką fabrykę Ursusa już 20 grudnia, jednak polska spółka nie zdążyła uzyskać wszystkich zgód potrzebnych do przeprowadzenia tej transakcji. Z tego powodu nowy termin przejęcia zakładu w Opalenicy przez Trioliet został ustanowiony na koniec lutego 2020 roku.
Ursus chce sprzedać zakład w Opalenicy za 6 mln złotych, a holenderska spółka będzie musiała dodatkowo zapłacić również za „produkcję w toku” i „inwentarz”, w tym podzespoły, materiały, towary i wyroby.
Więcej na ten temat w artykule:
Ursus nie sprzeda zakładu w Opalenicy… na razie
Paweł Mikos