Alamo Grup wycofuje się z zakupu zakładu Ursusa w Dobrym Mieście
Ursus w komunikacie z 30 października 2019 roku poinformowało, że Alamo Group Europe Ltd. zdecydowała się wycofać z zakupu zakładu Ursusa w Dobrym Mieście.
Przypomnijmy, że Alamo Group, amerykański producent maszyn rolniczych, w tym maszyn do koszenia trawy i utrzymania terenów zielonych, na początku czerwca 2019 roku podpisał z Ursusem list intencyjny o zakupi zakładu w woj. warmińsko-mazurskim.
W ramach tej transakcji Amerykanie mieli przejąć od Ursusa nieruchomości, zapasy magazynowe, a nawet prawa własności intelektualnej związanych z produkowanymi w Dobrym Mieście maszynami rolniczymi.
Podczas Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy spółki, które zostało zwołane na 4 listopada 2019 roku, sprzedaż zakładu w Dobrym Mieście miała zostać ostatecznie zaakceptowana. Teraz nie ma już kupca.
Prezes Ursusa odchodzi ze stanowiska
Na kilka dni przed tak ważnym Walnym Zgromadzeniem Akcjonariuszy oraz niemal chwilę po wycofaniu się Alamo z zakupu dywizji w Dobrym Mieście, Ursus poinformował także, że Arkadiusz Miętkiewicz, dotychczasowy prezes Ursusa, rezygnuje z dalszego pełnienia funkcji.
Arkadiusz Miętkiewicz podał, że odchodzi ze spółki ze względu osobistych, a 31 października jest ostatnim dniem pełnienia przez niego obowiązków prezesa Ursusa.
Kolejne banki wnioskują o upadłość i natychmiastowe spłacenie długów
Do tej pory upadłości Ursusa domagał się bank PKO BP. Teraz do tego grona dołączył również bank Getin Noble.
Producenta ciągników i maszyn rolniczych przed bankructwem chroniło jedynie wszczęte postępowanie restrukturyzacyjne. Jednak to za chwilę może wygasnąć.
Z kolei Bank Gospodarstwa Krajowego zażądał od Ursusa natychmiastowego spłacenia całego kredytu o wartości niemal 13 mln złotych. Z takim samym żądaniem BGK wystąpił również wobec spółki–córki, czyli Ursus Bus, który musi oddać kredyt o wartości niemal 3,3 mln złotych. Jeśli Ursus i Ursus Bus nie spłacą zadłużenia, to bank wystąpi o zajęcie majątku producenta ciągników i maszyn rolniczych przez komornika.
Paweł Mikos