Kulminacja trwających od 15 lutego uroczystości rocznicowych przypadła w niedzielę 18 lutego i tradycyjnie rozpoczęła się od mszy w Kościele Farnym na rzeszowskim Starym Mieście. Następnie uczestnicy obchodów rocznicy przeszli z krzyżem strajkowym przed pomnik Tadeusza Kościuszki w Rynku. Tam odbyło się złożenie wieńców, a Kazimierz Chorzępa z komitetu organizacyjnego powiedział do zebranych m.in. że po 37 latach od ich podpisania, Porozumienia Rzeszowsko-Ustrzyckie wciąż mają wielką wagę. – Są wytyczną dla działań, które należy podjąć na polskiej wsi. Wspólnie powinniśmy dbać o to, aby wieś polska odżyła. Bo gdzie się chłop ostał, tam i Polska się ostała. Chorzępa powiedział też, że 37 lat temu polskiej wsi groziła kolektywizacja, a dziś unicestwienie.
Sprzed pomnika korowód udał się na pl. Ofiar Getta. Tam, na ścianie budynku dawnego Domu Kolejarza, miejsca chłopskiego strajku, znajduje się pamiątkowa tablica. Także i tu odbyło się złożenie kwiatów. Dalsza część uroczystości była kontynuowana wewnątrz budynku, podczas okolicznościowej konferencji.
- Po mszy w Kościele Farnym w Rzeszowie uczestnicy uroczystości przeszli przed pomnik Tadeusza Kościuszki
Do uczestników uroczystości listy skierowali prezydent RP, premier i marszałek Sejmu. Andrzej Duda napisał m.in. „Dzięki sile i determinacji, wierze i mocnym fundamentom wartości polska wieś zachowała swój obywatelski charakter i pozostała przestrzenią, w której nie udało się złamać ducha wolności”.
Interesy polskich rolników
List od prezesa Rady Ministrów odczytał Stanisław Majdański, który w 1981 r. w był Rzeszowie podczas strajku. Był delegatem NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” z Zamojszczyzny. Po 1989 r. parlamentarzysta, obecnie wiceprezes SL Ojcowizna RP. W liście od premiera Mateusza Morawieckiego znalazły się i takie słowa: „…jesteśmy winni bohaterom Solidarności Wiejskiej, Solidarności Chłopskiej czy wreszcie Solidarności Rolników Indywidualnych odbudowanie tego, co straciliśmy w wyniku komunizmu. Walka strajkujących rolników jest dla nas wielkim zobowiązaniem, by chronić bogactwo polskiej wsi, by pamiętać, że ta część Polski jest absolutnie niezbędna i kluczowa dla normalnego funkcjonowania całego kraju. Dlatego jako rząd będziemy bronić polskiej ziemi przed wyzbyciem się jej, będziemy mądrze zabiegać o interesy polskich rolników w Unii Europejskiej”.
– Bogactwo polskiej wsi to także małe i średnie gospodarstwa, te położone na ścianie wschodniej w województwach lubelskim, podlaskim czy podkarpackim – podkreślił Stanisław Majdański. – Nie można też zapominać o produkcji ekologicznej. Czyste i nieskażone tereny tej części Polski sprzyjają powstawaniu produktów najlepszej jakości. Stanisławowi Majdańskiemu problematyka ta jest bliska, dzień wcześniej przy pl. Ofiar Getta wygłosił referat pt. „Program rozwoju gospodarstw ekologicznych i działalność Młodych Ekologów”. Natomiast w niedzielę do zebranych zwrócił się m.in. jeden z gości zgromadzenia, poseł PiS Jan Szyszko. Jego wystąpienie było zatytułowane „Zasoby przyrodnicze szansą, czy barierą w rozwoju Polski, ze szczególnym uwzględnieniem wsi”.
37 lat wcześniej
W 1981 r. rolnicy wywalczyli m.in. gwarancje nienaruszalności chłopskiej własności wraz z prawem do dziedziczenia, zrównanie w prawach rolników indywidualnych z rolnictwem państwowym i spółdzielczym, zniesienie ograniczeń w obrocie ziemią rolną. Udało się także uzyskać zgodę władz na swobodę w budownictwie sakralnym, dostęp do praktyk religijnych na koloniach dla dzieci, w wojsku i więzieniach. Miał zostać zwiększony nakład prasy katolickiej. Rozbudowana miała też zostać sieć szkół i przedszkoli, a ograniczona sprzedaż alkoholu na terenach wiejskich.
- Niedzielne uroczystości rozpoczęły się mszą w rzeszowskim Kościele Farnym
Strajki chłopskie na Podkarpaciu rozpoczęły się 29 grudnia 1980 r. od okupacji budynku Urzędu Miasta i Gminy w Ustrzykach Dolnych. Była to bezpośrednia reakcja na informację o zamiarze przeznaczenia ponad 60 ha na rządowe ośrodki w Arłamowie, Mucznem i Wołosatem. Oznaczało to przymusowe wysiedlenia.
Milicja Obywatelka 12 stycznia 1981 r. usunęła protestujących z urzędu siłą. Wtedy przenieśli się do Rzeszowa. W nocy z 18 na 19 lutego 1981 roku w ówczesnym Domu Kolejarza przedstawiciele komisji rządowej podpisali porozumienie z przedstawicielami Komitetu Strajkowego działającego w imieniu Ogólnopolskiego Komitetu Założycielskiego NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
20 lutego odrębne porozumienie z przedstawicielami rolniczej „S” podpisane zostało w Ustrzykach Dolnych. Porozumienia te znane pod wspólną nazwą Porozumień Rzeszowsko-Ustrzyckich były czwartymi ogólnopolskimi porozumieniami po szczecińskich, gdańskich i jastrzębskich.
Krzysztof Janisławski