W nowej propozycji Parlament Europejski chce znacznie zmniejszyć zawartość kadmu w nawozach mineralnych zawierających fosforany, które są stosowane w rolnictwie.
Kadm może być groźny dla zdrowia ludzi
Część europosłów uważa, że obecne normy kadmu mogą być potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt. Nadmiar tego pierwiastka w organizmie może prowadzić m.in. do uszkodzenia nerek, wątroby czy niepłodności.
Kadm może być groźny dla zdrowia ludzi
Część europosłów uważa, że obecne normy kadmu mogą być potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt. Nadmiar tego pierwiastka w organizmie może prowadzić m.in. do uszkodzenia nerek, wątroby czy niepłodności.
Z tego powodu PE, podobnie jak i Komisja Europejska, chce ograniczyć zawartość kadmu w nawozach fosforowych. PE chce, aby limit ten został obniżony z 60 mg/kg P2O5 do 40 mg/kg z uwzględnieniem 6-letniego okresu przejściowego, a następnie do 20 mg/kg po szesnastu latach. Okresy przejściowe miałyby dać szansę europejskim producentom nawozów, w tym polskim ZCh Police, dostosowania produkcji do nowych wymogów.
Limity kadmu wzięte z sufitu?
Jednak część eurodeputowanych twierdzi, że zaproponowane limity są „wzięte z sufitu”. – Komisja w ogóle nie była w stanie ustalić, jaki wpływ te limity miałyby na poziom kadmu w żywności, co rzekomo miało być głównym celem projektu – irytował się Jarosław Wałęsa (PO, EPL).
Nowe normy korzystne tylko dla firm z Rosji i Norwegii
Spełnienie nowych norm może być bardzo trudne, gdyż niemal wszystkie zakłady w Europie korzystają z afrykańskich źródeł fosforytów, które zawierają ok. 80 mg kadmu. Jedynie norweski Yara i rosyjskie zakłady chemiczne mają dostęp do źródeł fosforytów z niską zawartością kadmu.
– W dobie natężenia napięć geopolitycznych z Rosją, agresji na Ukrainie, aneksji Krymu i nasilającej się propagandy rosyjskiej w europejskich mediach nagradzanie rosyjskich monopolistów jest złym sygnałem – zauważył profesor Dariusz Rosati (PO, EPL).
Nawozy mogą zdrożeć nawet o 15%, co uderzy głównie w polskich rolników
Niektórzy analitycy już prognozują wzrost cen nawozów, nawet o 15%, a tym samym także wzrost kosztów po stronie rolników.
Limity kadmu wzięte z sufitu?
Jednak część eurodeputowanych twierdzi, że zaproponowane limity są „wzięte z sufitu”. – Komisja w ogóle nie była w stanie ustalić, jaki wpływ te limity miałyby na poziom kadmu w żywności, co rzekomo miało być głównym celem projektu – irytował się Jarosław Wałęsa (PO, EPL).
Nowe normy korzystne tylko dla firm z Rosji i Norwegii
Spełnienie nowych norm może być bardzo trudne, gdyż niemal wszystkie zakłady w Europie korzystają z afrykańskich źródeł fosforytów, które zawierają ok. 80 mg kadmu. Jedynie norweski Yara i rosyjskie zakłady chemiczne mają dostęp do źródeł fosforytów z niską zawartością kadmu.
– W dobie natężenia napięć geopolitycznych z Rosją, agresji na Ukrainie, aneksji Krymu i nasilającej się propagandy rosyjskiej w europejskich mediach nagradzanie rosyjskich monopolistów jest złym sygnałem – zauważył profesor Dariusz Rosati (PO, EPL).
Nawozy mogą zdrożeć nawet o 15%, co uderzy głównie w polskich rolników
Niektórzy analitycy już prognozują wzrost cen nawozów, nawet o 15%, a tym samym także wzrost kosztów po stronie rolników.
– Rolnicy w Polsce, którzy otrzymują mniejsze dopłaty niż rolnicy w Europie Zachodniej, są bardziej podatni na wzrost kosztu produkcji rolniczej. Wzrost kosztu nawozu uderza w polskich rolników bardziej niż w Zachodniej Europie. A przecież wszyscy konkurujemy na jednolitym rynku europejskim – mówił Andrzej Grzyb (PSL, EPL).
Żeby propozycje Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej weszły w życie, muszą zgodzić się jeszcze państwa członkowskie. A przeciwko takiemu rozwiązaniu są obecnie m.in. rządy w Polsce, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech czy Niemczech.
Komisja Europejska chce więcej nawozów produkowanych z odpadów
Kolejną propozycją PE jest zwiększenie sprzedaży na rynku europejskim nawozów produkowanych z materiałów pochodzących z recyklingu. Eurodeputowani chcieliby, aby nawet 30% nawozów mineralnych było wytwarzanych w wyniku odzysku śmieci. Obecnie ok. 5% odpadów organicznych jest zamienianych w nawozy.
Komisja Europejska chce więcej nawozów produkowanych z odpadów
Kolejną propozycją PE jest zwiększenie sprzedaży na rynku europejskim nawozów produkowanych z materiałów pochodzących z recyklingu. Eurodeputowani chcieliby, aby nawet 30% nawozów mineralnych było wytwarzanych w wyniku odzysku śmieci. Obecnie ok. 5% odpadów organicznych jest zamienianych w nawozy.
Jak przekonuje Komisja Europejska, nawet do 2 mln ton fosforu rocznie można wydobyć z osadów ściekowych, odpadów ulegających biodegradacji, mączki mięsno-kostnej lub obornika, co pozwoliłoby na ograniczenie importu fosforytów z Afryki czy Rosji.
– Ten projekt przyczyni się również do poprawy etykietowania nawozów i zmniejszenia obciążeń administracyjnych dla producentów i rolników – przekonywał rumuński poseł sprawozdawca Mihai Ţurcanu (EPL).
Paweł Mikos